Był prezydent określił przyjętą przez Sejm uchwałę "nieporozumieniem", gdyż jego zdaniem "w takich kwestiach Sejm nie powinien przejmować uchwał".
Pomniki Jana Pawła II "ponad miarę"
Zdaniem Kwaśniewskiego cała sytuacja świadczy o "polskiej skłonności do przesady". Bo był czas, kiedy stawiano Janowi Pawłowi II pomników ponad miarę. I myślę, że dzisiaj ta zmasowana krytyka jest też ponad miarę - skwitował.
Zauważył następnie, że reportaż Gutowskiego "jest ważnym głosem w dyskusji, która toczy w Kościele się od wielu lat, w kościołach zagranicznych o wiele dłużej niż w Polsce".
To powinno być wszystko zbadane z wielką rzetelnością, archiwa kościelne powinny być otwarte, aby te oceny badaczy, historyków mogły być jak najbardziej uzasadnione i będziemy mieli wtedy pełen obraz - zwracał uwagę.
Całokształt postępowania Jana Pawła II
Były prezydent podkreślił, że w ocenie polskiego papieża należy brać pod uwagę całokształt jego postępowania. Pytanie, co u kogo na szali więcej waży - stwierdził.
Dodał, że dla niektórych bliskie relacje Jana Pawła II z Marcialem Macielem Degollado czy "niewłaściwe reagowanie na informacje o pedofilii" mogą być "bardziej ważne" niż zasługi "na przykład dla odzyskania wolności przez Polskę czy budowania tego wolnego świata, co niewątpliwie robił, czy wejścia Polski do Unii Europejskie".
Rzeczy wielkie, ale i potencjalne grzechy
Nigdy nie zapomnę mu pomocy, której udzielił nam przed referendum, kiedy mówił na Placu Św. Piotra: "Europa potrzebuje Polski, Polska potrzebuje Europy, od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej" - wspominał Kwaśniewski.
Ja nie mogę tego ani zapomnieć, ani unieważnić. Natomiast pytanie, jak ja to ważę. W mojej ocenie taka rozsądna waga powinna być oparta o fakty i mówiąca tyle: mamy do czynienia z człowiekiem, osobą, która czyniła rzeczy wielkie, ale pewnie w kilku kwestiach mocno zgrzeszyła - spuentował.