W internetowej części programu poseł PSL zauważył, że Donald Tusk nie powinien zostać szefem rządu dlatego, że "wrócił do polskiej polityki po to, żeby poprawić i uratować pozycję PO, kiedy notowania marszałek Kidawy-Błońskiej spadły".

Reklama

Tusk "dogadał się z PiS"

Gdyby wtedy zdecydował się na wsparcie Hołowni czy Kosiniaka, wynik wyborów nie był przesądzony – powiedział. Sawicki. Podkreślił, że Donald Tusk "dogadał się z PiS na podmianę kandydata na prezydenta".

Polityk ludowców dodał, że w tej sprawie była przecież zgoda po stronie PO i PiS. Jeśli wtedy Tusk zainwestował w Trzaskowskiego, to tę inwestycję powinien rozwijać – stwierdził Sawicki. Dodał też, że lider PO "nie ma najlepszych notowań we wszystkich badaniach". On sobie zdaje sprawę, że lepszym kandydatem jest Rafał Trzaskowski – zauważył.

Reklama

Wiek na doradzanie, nie kandydowanie

My, w wieku jak Sawicki, Pawlak, Tusk, jesteśmy od tego, żeby wspierać młodych i im podpowiadać. Nie powinniśmy kandydować do ważnych funkcji – ocenił polityk PSL.

Kandydatem na premiera powinien być szef partii zwycięskiej – oznajmił Sawicki.

Po to tworzymy koalicję z Polską 2050, żeby zwyciężyć. Żeby w kraju dobrze się działo, to potrzebne są siwe głowy i zdrowe, silne ręce – spuentował.