Komisarz przekazał, że KE śledzi z niepokojem wydarzenia dot. ustawy. Nowa ustawa powołuje specjalną komisję do zbadania rosyjskich wpływów m.in. na wyższych urzędników państwowych w latach 2007-2022 ze szkodą dla interesu publicznego. Nadaje temu organowi administracyjnemu znaczne uprawnienia, w szczególności w zakresie wszczynania śledztw, organizowania przesłuchań publicznych, kwalifikowania określonych osób jako podejmujących decyzje pod wpływem rosyjskim oraz podejmowania wobec tych osób tzw. „środków zaradczych”. Mogłoby to zostać wykorzystane do nadmiernej ingerencji w proces demokratyczny – powiedział.
Postępowania o naruszenie prawa UE przeciwko Polsce
Przypomniał, że po dokładnej ocenie Komisja zdecydowała 8 czerwca o wszczęciu postępowania o naruszenie prawa UE przeciwko Polsce. Komisja uważa między innymi, że nowe prawo narusza zasadę demokracji oraz zasadę legalności (…). Polska otrzymała 21 dni kalendarzowych na udzielenie odpowiedzi na wezwanie do usunięcia uchybienia – wskazał.
Poinformował też, że w tej sprawie jest w kontakcie z polskimi władzami i otrzymał informacje, że zostały do ustawy złożone poprawki, tak aby ją zmienić. Widzimy, że jest pewne ustępstwo ze strony Polski – powiedział.