Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz od tygodni rozmawia z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim na temat startu z listy Zjednoczonej Prawicy w jesiennych wyborach parlamentarnych. Pytany w środę o te doniesienia odparł, że będzie konkretnie rozmawiał o miejscu (na liście), jeśli zagwarantowane zostaną w 100 procentach postulaty proobywatelskie, o które walczy przez co najmniej 23 lata.
Kukiz podkreślił, że jeśli chodzi o postulaty proobywatelskie to jest zawarta umowa werbalna. - Nie mam powodów, by nie wierzyć w zapewnienia prezesa (PiS), że zostanie również podpisana i zostanie wprowadzona do programu. I tu jest właśnie pies pogrzebany, czy tylko do programu PiS, czy programu Zjednoczonej Prawicy. Oczywiście dzisiaj będę widział się z panem prezesem i mam nadzieję, że przekonam go do tej drugiej opcji, żeby zostały wpisane do programu całej Zjednoczonej Prawicy, a nie tylko porozumienia Kukiz'15 - PiS- powiedział polityk.
"Jaki ustrój, taki styl uprawniania polityki"
Dopytany czy Suwerenna Polska ma wątpliwości, co do proponowanych postulatów odparł, że to nie są wątpliwości, co do samych postulatów, tylko "to jest po prostu taki styl". - Jaki ustrój, taki styl uprawniania polityki, czyli to jest po prostu dbanie o jakiś swój partykularny interes przez każdą praktycznie z partii politycznych w Polsce. Dopóki nie zmienimy podstaw ustrojowych, które są w naszych postulatach określone, to w kółko będziemy się kręcić - stwierdził Kukiz.
Jak zaznaczył, postulaty proobywatelskie, o których rozmawia z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, dotyczą m.in. wprowadzenia ordynacji mieszanej partyjnej z większościową, likwidacji immunitetów dla posłów, senatorów, prokuratorów, sędziów oraz dnia referendalnego w samorządach w połowie kadencji.
"Na te trzy z cała pewnością"
Zapytany czy Jarosław Kaczyński się zgodził na te postulaty podkreślił, że "na te trzy z całą pewnością", a "dwa były przedmiotem różnych negocjacji".
Aleksandra Kuźniar