Prezydent Andrzej Duda zawetował uchwałę o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym oraz niektórych innych ustaw. Jak uzasadniał: uznanie etnolektu śląskiego za język regionalny może spowodować podobne oczekiwania u przedstawicieli innych grup regionalnych.
Oczekiwanie na "normalnego" prezydenta
Do sprawy odniósł się na antenie Radia Katowice poseł PO Borys Budka.
Uchwalimy ustawę o języku śląskim raz jeszcze, kiedy będzie normalny prezydent, który rozumie, że Ślązacy zasługują na to, by kultywować kulturę, język, tradycje i Państwo Polskie ma pomagać każdemu obywatelowi, a nie tylko wybranym tak, jak chciałby to prezydent Duda - stwierdził Budka.
Sytuacja na granicy "trudna, ale opanowana"
Polityk był pytany także o ostatnie decyzje rządu odnośnie sytuacji na granicy z Białorusią.
Pan Premier Donald Tusk zdecydował o wzmocnieniu granicy, o przesunięciu tam znacznej liczby żołnierzy i pograniczników. (...) Sytuacja jest trudna, ale opanowana i dzisiaj rolą każdego rządu, odpowiedzialnego rządu jest dbanie o bezpieczeństwo obywateli. Granica jest bezpieczna, aczkolwiek w najbliższym czasie może dochodzić do wielu prób jej forsowania - zaznaczył Budka.
Poseł partii rządzącej dodał, że władze Rosji i Białorusi cały czas próbują destabilizować sytuację nie tylko na granicy z Polską. To jest cały system, zorganizowany przez rosyjskie i białoruskie służby, który ma służyć destabilizacji całej Europy - powiedział.