Europoseł Arkadiusz Mularczyk (PiS) napisał na X, że sekretarz generalna Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy poinformowała go, że Rada Europy wystąpi do marszałka Sejmu "ws. sprzecznego z prawem zatrzymania Marcina Romanowskiego".
Interwencja RE ws. Romanowskiego
Bez zgody tej instytucji, zatrzymanie posła - członka ZPRE nie jest możliwe - napisał.
O sprawę pytany był w Białowieży Hołownia. Pan Mularczyk jest kolegą partyjnym posła Romanowskiego, więc trudno, żeby nie był jego obrońcą i nie wyszukiwał wszystkich możliwych powodów, dla których będzie podawana w wątpliwość słuszność procedury zastosowanej wobec Romanowskiego - ocenił.
Jeżeli chodzi o sam immunitet, ja mam jasne opinie naszych prawników sejmowych: biura Spraw Europejskich i Współpracy Międzynarodowej, biura legislacyjnego, które mówią, że immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przysługuje w okresie, w którym trwa sesja, lub kiedy podróżuje się, wykonując swoją funkcję członka Zgromadzenia Parlamentu RE - poinformował marszałek. Jak dodał, "w innych przypadkach działa immunitet krajowy".
"Na tym rola Sejmu się kończy"
Hołownia dodał, że wykładnia prawników sejmowych pełni dla niego funkcję wyłącznie informacyjną. Ja nie jestem gospodarzem żadnego postępowania, które dotyczy posła Romanowskiego. Rola Sejmu zakończyła się w zeszłym tygodniu. Sejm zdecydował o immunitecie krajowym posła Romanowskiego, o jego uchyleniu i na tym rola Sejmu się kończy - tłumaczył.
W piątek Sejm uchylił immunitet posłowi Romanowskiemu, a także wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie - w związku z prowadzonym przez Prokuraturę Krajową śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W latach 2019-2023 Romanowski był wiceministrem sprawiedliwości, który nadzorował ten fundusz.
Akcja ABW
W poniedziałek Romanowski został zatrzymany przez ABW a później usłyszał w prokuraturze zarzuty. We wtorek prokuratura skierowała do sądu wniosek o 3-miesięczny areszt dla niego.
Hołownia zapowiedział, że jeżeli zostanie do niego skierowana korespondencja z Rady Europy, to przekaże ją odpowiednim służbom, "przede wszystkim prokuraturze, bo to ona jest dysponentem postępowania wobec Marcina Romanowskiego". Jeżeli ona stałaby na stanowisku, że jest jeszcze jakiś inny immunitet, który należy uchylić, to nie marszałek Sejmu jest adresatem, a Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy albo jakieś inne gremia - poinformował. Dodał, że Sejm zakończył zajmowanie się tą sprawą i wracał do niej nie będzie.
Rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak poinformował w poniedziałek, że "immunitet PACE (Zgromadzenia Parlamentarnego RE) nie wyłączał możliwości zatrzymania i przedstawienia zarzutów posłowi Marcinowi Romanowskiemu".
Śledztwo ws. FS
"W toku śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości prokurator zbadał kwestię zakresu immunitetu przysługującego członkom Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy (PACE), w tym posłowi Marcinowi Romanowskiemu. Zarówno analiza obowiązujących przepisów, jak i treść uzyskanych w tym zakresie dwóch opinii niezależnych ośrodków naukowych, wprost potwierdzają, że immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy nie wyłączał możliwości zatrzymania i postawienia zarzutów posłowi Marcinowi Romanowskiemu. Nie wyłącza również możliwości jego tymczasowego aresztowania" - czytamy w komunikacie przesłanym przez Nowaka.
Stanowisko PK było reakcją na wpis pełnomocnika Romanowskiego, Bartosza Lewandowskiego, który napisał na platformie X, że - według niego - zatrzymanie stanowiło naruszenie prawa międzynarodowego, gdyż Romanowski jako członek delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy dysponował "drugim immunitetem". Zdaniem Lewandowskiego, Romanowski korzysta też z przywileju nietykalności osobistej ze względu na swoje członkostwo w delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.