Prokurator zdecydował się w dniu dzisiejszym skierować do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania przede wszystkim z uwagi na zachodzącą w sprawie obawę matactwa. Innymi słowy prokurator uznał, że wyłącznie izolacja czasowa podejrzanego zapewni prawidłowy tok tego postepowania i uniemożliwi podejrzanemu w zasadzie dalsze bezprawne wpływanie na tok tego postępowania - powiedział prok. Nowak.

Reklama

Wniosek o tymczasowe aresztowanie Romanowskiego

Łącznie z przekazaniem wniosku do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania również osoba podejrzana została przekazana do dyspozycji sądu. Sąd ma od tego momentu 24 godziny na rozpoznanie tego wniosku. Sąd jest gospodarzem tego postępowania - podkreślił rzecznik.

Nowak przyznał, że nie wie, gdzie teraz przebywa Romanowski - na pewno nie w Prokuraturze Krajowej. To sąd decyduje w tym momencie i sąd może wydawać funkcjonariuszom ABW wiążące wytyczne, w tym może zażądać jego doprowadzenia do sądu w każdym momencie - powiedział.

Zwrócił też uwagę, że zatrzymanie Romanowskiego, do którego doszło w poniedziałek, nie nastąpiło z uwagi na obawę jego niestawiennictwa w prokuraturze. To nie była przesłanka zatrzymania - podkreślił prok. Nowak. W tym przypadku główną przesłanką zatrzymania była obawa bezprawnego wpływania na postępowanie i konieczność zastosowania - niezwłocznego - środka zapobiegawczego - dodał prokurator.

Zarzuty dla posła

Prokuratura Krajowa podała w poniedziałek, że poseł klubu PiS Marcin Romanowski został w poniedziałek zatrzymany na polecenie prokuratora prowadzącego śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Zatrzymania dokonali funkcjonariusze ABW w miejscu zamieszkania posła. Prokuratura chce mu postawić 11 zarzutów.

Sprawa immunitetu

Sejm uchylił immunitet Romanowskiemu, politykowi Suwerennej Polski, posłowi klubu PiS, a także wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie - w związku z prowadzonym przez Prokuraturę Krajową śledztwem.