Polski minister spraw zagranicznych zapewnił w rozmowie z portalem, że pomimo przegranej związanego z rządem kandydata w wyborach prezydenckich, Polska nie wycofa wsparcia udzielanego Ukrainie, a wynik nie wpłynie negatywnie na "rosnącą rolę Warszawy w Unii Europejskiej".
Porozumienie ponad podziałami?
Minister Sikorski stwierdził, że chociaż "prezydentura pozostaje w rękach opozycji", to możliwe jest porozumienie ponad podziałami w kluczowych kwestiach geopolitycznych.
Nawrocki wywodzi się z Prawa i Sprawiedliwości, a większość kontraktów obronnych, które obecny rząd finansuje, została podpisana za poprzedniej władzy. Dlatego spodziewam się, że nowy prezydent będzie proobronny – zaznaczył.
Gra na dwóch fortepianach jednocześnie
Szef polskiej dyplomacji zauważył, że Nawrocki może pomóc poprawić relacje Warszawy z Waszyngtonem i Budapesztem. Teraz możemy grać na dwóch fortepianach jednocześnie – stwierdził.
Nawrocki przekona Orbana?
Zdaniem Sikorskiego Nawrocki "będzie w stanie przekonać Viktora Orbana, że Kijów należy popierać, że weta dotyczące przystąpienia kraju do UE powinny zostać zniesione, a Ukrainę należy integrować z Zachodem". Będziemy bardzo zadowoleni i poprzemy (jako rząd) prezydenta-elekta w tej sprawie – dodał.