Dzieci na podłodze i pielgrzymki polityków. Kilkanaście dni na sejmowym korytarzu [ZDJĘCIA]
1 Rodzice protestujący w Sejmie, zapowiedzieli że dziś opuszczą budynek. Zaznaczyli jednocześnie, że protest jest jedynie zawieszony, bo przyjęta dziś przez posłów propozycja ich nie zadowala.
PAP / Radek Pietruszka
2 Jedna z protestujących matek Aneta Rzepka zaznaczyła, że wrócą do gmachu by śledzić losy projektu w Senacie.
PAP / Radek Pietruszka
3 Sejm przyjął dziś rządowy projekt zwiększający stopniowo kwotę zasiłku pielęgnacyjnego. Zgodnie z nowym prawem od 1 maja do końca roku rodzice niepełnosprawnych dzieci dostaną 1000 złotych, w roku przyszłym 1200 złotych. Od 2016 roku będzie to kwota 1300 złotych netto. Obecnie świadczenie to wynosi 620 złotych miesięcznie. Rodzice dostają też dodatkowe 200 złotych ze specjalnego rządowego programu, który wygaśnie z końcem 2014 roku. Za ustawą zagłosowało 436 posłów, przeciw był jeden. Dwóch wstrzymało się od głosu. Posłowie przywrócili też zasiłki dla opiekunów dorosłych niepełnosprawnych.
PAP / Radek Pietruszka
4 Od dwóch tygodni rodzice niepełnosprawnych dzieci domagają się podwyżki świadczenia pielęgnacyjnego do wysokości najniższej pensji krajowej. Chcą też by traktowano ich całodobową opiekę nad dziećmi jak zawód.
PAP / Paweł Supernak
5 Premier Donald Tusk zaproponował im rozwiązanie, z którego rodzice nie są zadowoleni. Zapowiedzieli, że będą protestować do skutku, czyli do czasu, aż świadczenie będzie równe płacy minimalnej.
PAP / Paweł Supernak
6 Według szefa rządu od 1 maja miałoby ono wzrosnąć do 1 tys. zł netto, od 1 stycznia 2015 r. do 1200 zł, a od 2016 r. do wysokości płacy minimalnej brutto. Protestujący od początku domagają się jednak, by świadczenie to wzrosło z 820 zł obecnie do wysokości płacy minimalnej (w 2014 r. jest to 1680 zł brutto) już teraz.
PAP / Paweł Supernak
7 Protest rodziców obnażył prawdziwe intencje części posłów. - To jest nieprawdopodobna okazja, która została wczoraj trochę zmarnowana przez działaczy partii - mówił Janusz Palikot w sobotę rano podczas posiedzenia klubu parlamentarnego Twojego Ruchu i Krajowej Rady Politycznej TR w Sejmie. Nagranie, na którym szef partii instruuje swoich polityków jak wykorzystać sytuację rodziców niepełnosprawnych dzieci do budowania kapitału politycznego wywołało awanturę.
PAP/EPA / Jacek Turczyk
8 W piątek wieczorem poseł Wincenty Elsner chwalił się w telewizji, że Twój Ruch dostarcza jedzenie protestującym w Sejmie matkom niepełnosprawnych dzieci i że "w tej chwili prawdopodobnie pojechał nasz samochód po zakupy". W poniedziałek dopytywany przez reportera Superstacji, poseł przyznał, że żadnego samochodu nie było, a jedzenie, o którym mówił, to... "herbata czy kawa jakaś".
PAP/EPA / Leszek Szymaski
9 - Gdyby to się stało wcześniej, na pewno bym do nich pojechała i z nimi rozmawiała o tym, jak im można pomóc, ale nie wciągając w to dzieci. Przecież to jest coś makabrycznego. Rozumiem ich problemy, ale nie można ich rozwiązywać w ten sposób, grą dziećmi - mówiła Henryka Krzywonos. Dalej tłumaczyła, że nie pojechała, bo nie chcę by ktoś powiedział, że sobie nabija głosy cudzą krzywdą. - Trzeba pomagać, ale nie metodami ludzi, którzy chcą wejść do Parlamentu Europejskiego. Przecież oni nie robią niczego dla tych kobiet, tylko dla siebie - podkreśliła Henryka Krzywonos.
PAP/EPA / Leszek Szymaski
10 Krzywonos podkreśliła również, że dzieci nie powinny leżeć na podłodze, ale w swoich łóżeczkach. - Największym dramatem rodziców niepełnosprawnych dzieci jest to, że ktoś ich zmanipulował, wprowadził do Sejmu i zostawił. Dzieci są dla mnie wartością największą, a teraz leżą one na podłogach. Oglądając takie obrazki myślę, że nie mogłabym do nich pojechać, bo przede wszystkim musiałabym się z nimi pokłócić o te dzieci. To jest niedopuszczalne - twierdziła.
PAP/EPA / Jacek Turczyk
11 Z rodzicami spotkał się tez Piotr Duda - zapewniał, że rząd może znaleźć fundusze na zapewnienie im świadczeń na poziomie płacy minimalnej. Zdaniem związkowca, premier powinien ich szukać na przykład w Funduszu Pracy, z którego można sfinansować składki ubezpieczeniowe dla rodziców i w ten sposób odciążyć budżet, aby pozostało więcej środków na świadczenie. Zdaniem Piotra Dudy, zasiłek pielęgnacyjny powinien być w wysokości płacy minimalnej - ale waloryzowany w powiązaniu ze średnią krajową. Przewodniczący "Solidarności" powiedział, że rodzice nie powinni rezygnować z sejmowego protestu, nie powinni też wycofywać swych żądań.
PAP/EPA / Jacek Turczyk
12 Poseł Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski zapowiedział z kolei, że przedstawi projekt swojego ugrupowania uwzględniający poprawkę wprowadzającą płacę minimalną od razu, tak jak żądają rodzice niepełnosprawnych dzieci.
PAP/EPA / Jacek Turczyk
13 Stefan Niesiołowski skomentował z kolei w "Faktach po Faktach", że "obrzydliwa jest pielgrzymka polityków", którzy wykorzystują protest rodziców niepełnosprawnych dzieci do ataku na rząd. - Wykorzystywanie tego rodzaju tragedii i tego rodzaju przegranych polityków jest żenujące - stwierdził. Zwracając się do posła Solidarnej Polski, powiedział: - Panie Mularczyk, panu to nic nie pomoże.
PAP/EPA / Jacek Turczyk
14 Protestujących wspierał też ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
PAP/EPA / Tomasz Gzell
15 Wspierający protestujących ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski na korytarzu sejmowym.
PAP / Tomasz Gzell
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję