Prezydent Andrzej Duda na poligonie w Żaganiu. "Witamy z wielką radością naszych amerykańskich sojuszników" [FOTO]
Prezydent przyjechał do Żagania obejrzeć początek szkolenia żołnierzy polskich razem z amerykańskimi, którzy w styczniu przyjechali do Polski w ramach wzmacniania wschodniej flanki NATO.
- To bardzo ważny dzień. Przybyłem tutaj do Żagania z radością po to, aby powitać naszych gości i sojuszników, dowódców i żołnierzy armii Stanów Zjednoczonych - powiedział prezydent. Dodał, że ogromnie się cieszy, "możemy być tutaj w tej chwili, która (...) jest chwilą dziejową".
Zobacz również
- Dziś przyjechali nasi sojusznicy, będący symbolem wolności i porządku ma świecie, a przede wszystkim bezpieczeństwa, sojusznicy, których zapraszaliśmy i na których czekaliśmy. Jako przedstawiciele narodu, jako przedstawiciele Polaków, wielkiej tradycji militarnej polskiego oręża witamy z wielką radością naszych amerykańskich sojuszników, żołnierzy armii Stanów Zjednoczonych - dodał.
1 "Przez dziesiątki lat, do nie tak bardzo dawna, do niecałych 30 lat temu, tu w Żaganiu stacjonowały jednostki armii, którą kazano nam wtedy uważać za sojuszniczą, a której do Polski nie zapraszaliśmy, zwłaszcza nie zapraszaliśmy, żeby tu została, i czuliśmy się zniewoleni" - zauważył Duda. "Dziś przyjechali nasi sojusznicy, będący symbolem wolności i porządku ma świecie, a przede wszystkim bezpieczeństwa, sojusznicy, których zapraszaliśmy i na których czekaliśmy. Jako przedstawiciele narodu, jako przedstawiciele Polaków, wielkiej tradycji militarnej polskiego oręża witamy z wielką radością naszych amerykańskich sojuszników, żołnierzy armii Stanów Zjednoczonych" - dodał.
PAP / Lech Muszyski
2 Minister obrony narodowej powiedział, że gdy patrzył na polskie i amerykańskie sztandary, myślał o "setkach tysięcy polskich żołnierzy, którzy padli w boju w latach 40. i 50., broniąc ojczyzny przed sowieckim najazdem" i o "słowach wypowiedzianych przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który przestrzegał w 2008 r. podczas najazdu sowieckiego na Gruzję, mówiąc: dzisiaj Gruzja, jutro Ukraina, potem mogą przyjść państwa bałtyckie, a następnie zagrożona może zostać Polska".
PAP / Lech Muszyski
3 "Dzisiaj wiem, że ich ofiara krwi, ich walka, że śmierć prezydenta Kaczyńskiego nie poszły na marne, bo jesteśmy dzisiaj razem - wojska amerykańskie i wojska polskie, ramię w ramię, będąc pewni, że sprostamy każdemu zagrożeniu, że nie ma takiego przeciwnika, który byłby zdolny mierzyć się z tą wspaniałą wielką siłą, jaka przyszła do nas dzisiaj z zachodu wraz z siłami amerykańskimi" – powiedział Antoni Macierewicz.
PAP / Lech Muszyski
4 Zastępca dowódcy wojsk USA w Europie gen. broni Timothy Ray przypomniał, że pierwszą odpowiedzią na rosyjską agresję na Ukrainę było "wysłanie wyraźnego sygnału tu w regionie - szybkie wysłanie pododdziału lotniczego i zwiększenie liczby myśliwców". Podkreślił, że przebywając w Polsce, spotkał się z wieloma wyrazami wdzięczności za szybką amerykańską reakcję.
PAP / Lech Muszyski
5 Dowódca amerykańskich wojsk lądowych w Europie gen. broni Ben Hodges nazwał Polskę liderem w NATO. "Polska jest przykładem kraju wywiązującego się z zobowiązań" - powiedział, przypominając znaczny udział polskiego wojska w ubiegłorocznym ćwiczeniu Anakonda, organizację szczytu sojuszu w Warszawie oraz zwiększanie nakładów na obronność, w tym na sprzęt i infrastrukturę. "Rozmieszczenie 3. Brygady 4. Dywizji Piechoty to symbol przejścia od wspierania do odstraszania; pokazanie, że poważnie traktujemy odstraszanie" - powiedział. Podkreślił, że obecność brygady pancernej to dowód na to, że USA serio traktują zobowiązania wobec sojuszników i że "to dopiero początek".
PAP / Lech Muszyski