Kandydat SLD na prezydenta Grzegorz Napieralski zaapelował do rządzących o wspólne działania w obliczu powodzi. Do premiera Donalda Tusk zwrócił się z pytaniem, jak lewica może pomóc w walce ze skutkami powodzi.

Reklama

Dodał, że był zniesmaczony, gdy widział "jak premier Donald Tusk i prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński sprzeczali się o to, który z nich częściej był na wałach, kto więcej bywa wśród powodzian". Jego zdaniem teraz powodzianie najbardziej potrzebują spokoju, zgody i poczucia, że ci, co rządzą państwem, dbają o nich, myślą o nich, robią wszystko, by im pomóc, a nie kłócą się.

Podczas spotkania wyborczego w Szczecinie Napieralski zaapelował również do marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, aby najbliższe posiedzenie Sejmu (9-11 czerwca) wolne było od polityki, sporów partyjnych a w całości poświęcone dyskusji jak walczyć z klęskami żywiołowymi.

"Widziałem ludzi umacniających wały, pracujących ramię w ramię i odnoszących sukces. Wzywam tych, co rządzą: stańmy ramię w ramię, przeanalizujmy ustawy dotyczące klęsk żywiołowych i wspólnie zastanówmy się, jak działać w obliczu klęsk, które dotykają kraj, aby państwo było na to przygotowane"- mówił Napieralski.