41,57 proc. uprawnionych głosowało do godz. 17 w wyborach prezydenckich - poinformował w niedzielę Andrzej Kisielewicz z PKW. W wyborach prezydenckich w 2005 r. do godz. 16.30 odnotowano frekwencję 35,45 proc.

>>> Zobacz galerię zdjęć: Oni kandydują w wyborach prezydenckich

Reklama

Jak poinformowano na konferencji prasowej w PKW, do godz. 17.00 wydano 12 mln 674 tys. 996 kart do głosowania.

W Białymstoku do urn poszło do 17.00 45,77 proc. uprawnionych, w Bydgoszczy 44,27 proc., w Gdańsku 47,25 proc., w Katowicach 43,88 proc., Krakowie 45,85 proc., Lublinie 45,12 proc., Łodzi 44,43 proc., Poznaniu 48,73 proc., Szczecinie 45,07 proc., Wrocławiu 45,86 proc., a w Warszawie - 50,88 proc.

Reklama

>>> Zobacz galerię zdjęć: Polacy wybierają prezydenta

Najwyższą frekwencję w kraju zanotowano w Ustroniu Morskim - 76,72 proc. PKW tłumaczy stosunkowo wysoką frekwencję w rejonach nadmorskich wysokim odsetkiem głosujących, którzy są tam na wakacjach (to niemal połowa głosujących). PKW nie podaje, gdzie była najniższa frekwencja i ile ona wyniosła. Na razie nie są też znane dane o liczbie głosujących za granicą.

>>> Zobacz galerię zdjęć: Politycy oddali swój głos

PKW podała zaś pierwsze dane o frekwencji na terenach powodziowych. I tak np. w gminie Wilków do godz. 17.00 głosowało 28,73 proc. uprawnionych, w gm. Słubice - 29,62 proc., w gm. Gorzyce 29,59 proc., w Sandomierzu 38,77 proc., a w Tarnobrzegu 39,13 proc.