Zmodernizowanie wałów przeciwpowodziowych wzdłuż Wisły i wymuszenie na deweloperach budowania zbiorników retencyjnych w miejscach zagrożonych zalaniem - to pomysły kandydatki na prezydenta Warszawy Danuty Bodzek (PSL).
Bodzek powiedziała na konferencji prasowej zorganizowanej pod mostem Śląsko-Dąbrowskim, że "to, jak Wisła może być piękna, każdy potrafi sobie wyobrazić, a jaka była niebezpieczna, mogliśmy zauważyć w tym roku, podczas powodzi".
Bodzek zadeklarowała, że jeśli wygra wybory, zadba o to, aby zabezpieczyć miasto. "Należy zmodernizować wały przeciwpowodziowe, które w niektórych miejscach są w złym stanie, albo w ogóle ich nie ma. Przykładem może tu być wał, a w zasadzie jego brak, na wysokości mostu Śląsko-Dąbrowskiego" - powiedziała. Zaznaczyła, że środki finansowe, jakie są przeznaczane na utrzymanie wałów w stolicy są niewystarczające.
Bodzek powiedziała, że problemem jest także stawianie budynków w miejscach szczególnie zagrożonych zalaniem. "Deweloperzy nie informują potencjalnych nabywców o zagrożeniach" - zaznaczyła. Jej zdaniem powinno się wprowadzić przepisy, które będą wymuszały na deweloperach budowę zbiorników retencyjnych na zagrożonych podtopieniami osiedlach.
Z kolei kandydat Prawicy Rzeczypospolitej i Unii Polityki Realnej na prezydenta stolicy Piotr Strzembosz ocenił, że trasa Mostu Północnego nie rozwiąże problemów komunikacyjnych prawobrzeżnej części Warszawy. Podkreślił, że w obecnej kadencji samorządowej miały być "trzy mosty, kadencja się kończy, nie ma nawet tego pierwszego, Mostu Północnego". W jego opinii "Most Północny, którego trasa kończyłaby się na ul. Modlińskiej, nie zaspokaja potrzeb komunikacyjnych".
Kandydat jest zdania, że trasa Mostu Północnego powinna zostać poprowadzona dalej - "do ulicy Płochocińskiej i dalej do trasy Olszynki Grochowskiej", a nawet jeszcze dalej "do obwodnicy Warszawy". Strzembosz zadeklarował, że jako prezydent Warszawy doprowadzi do tego. Strzembosz chce też poprowadzić alternatywną trasę tramwajową wzdłuż ulicy Modlińskiej od pętli Żerań do Tarchomina.
Inny z kandydatów ubiegających się o fotel prezydenta Warszawy Janusz Korwin-Mikke skrytykował decyzję Rady Miasta w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego Placu Defilad, który zakłada powstanie tam m.in. Muzeum Sztuki Nowoczesnej. W jego ocenie, budowa w centrum stolicy kolejnego muzeum jest "kompletnym absurdem" i "wyrzuceniem pieniędzy podatników w błoto".
"To jest kompletny absurd. W tym miejscu powinno powstać centrum - taki Manhattan, w którym mieściłoby się większość urzędów. W tym momencie ludzie nie musieliby jeździć z jednego końca Warszawy na drugi, aby załatwić swoje sprawy" - powiedział Korwin-Mikke na konferencji prasowej przed warszawskim ratuszem.
Jego zdaniem, w stolicy działa już muzeum sztuki współczesnej, które nie cieszy się dużym powodzeniem, a jego dofinansowanie z budżetu miasta kosztuje bardzo wiele. "Sztuka musi utrzymać się sama, a popieranie sztuki nowoczesnej na siłę jest kompletnym absurdem" - uważa Korwin-Mikke.
Według planu zagospodarowania przestrzennego rejonu PKiN Muzeum Sztuki Nowoczesnej ma powstać w północno-wschodnim narożniku Pl. Defilad. Gmach symetryczny do muzeum zaplanowano przy ul. Marszałkowskiej. Po jego wybudowaniu, przed głównym wejściem do Pałacu powstanie nowy miejski plac. Wzdłuż Al. Jerozolimskich projektanci zaplanowali bulwar.
Kampanię kandydata do rady dzielnicy Śródmieście Krzysztofa Pietrzykowskiego (PO) wsparł w środę minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Obaj rozdawali ulotki w okolicach stacji metra Świętokrzyska, zachęcając do głosowania na kandydata PO do rady dzielnicy Śródmieście.
Kwiatkowski zaznaczył, że wspiera Pietrzykowskiego, ale przed godzinami pracy w ministerstwie. Podkreślił, że Pietrzykowski to jego doradca i osoba, która towarzyszy mu w wykonywaniu codziennych obowiązków.
"Znam jego temperament i zaangażowanie podczas wykonywania powierzonych obowiązków, dlatego jestem przekonany, że tak jak jest świetnym pracownikiem w Ministerstwie Sprawiedliwości, tak również będzie świetnym radnym w dzielnicy Śródmieście" - dodał.
Pietrzykowski poinformował, że będzie działał na rzecz przywrócenia Wisły warszawiakom. Jego zdaniem należy zagospodarować tereny wzdłuż rzeki tak, aby służyły mieszkańcom w bezpiecznej rekreacji i rozrywce. Zaznaczył, że w Śródmieściu trzeba rozwiązać też problem barier architektonicznych m.in. dla osób niepełnosprawnych.