"Chciał, by koncentrować się tylko na tym, dlaczego Rosjanie nie zamknęli smoleńskiego lotniska" - wyjaśnia Edmund Klich.
Jego zdaniem minister wywierał na niego wpływ w pierwszych dniach po katastrofie.
"Za wszelką cenę nie chciałem dopuścić do tego, żeby Rosjanie odnieśli wrażenie, że my przyjechaliśmy tam po to, żeby wsadzić ten wypadek na ich ramiona. Żeby przyczyn szukać tylko u nich, a takie tendencje były" - mówi "Faktom" TVN Edmund Klich.