"Pani Kaczyńska może sobie zakupić parcelę w Warszawie, zdaje się, że ma dość pieniędzy, i wybudować na tej parceli pomnik, jaki chce. I czy chce, mało mnie to obchodzi - tak - według Rogackiego"- miał mówić Niesiołowski, w poniedziałek w "Teleexpressie", komentując inicjatywę budowy pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy Tu-154M na Krakowskim Przedmieściu.

Reklama

W ocenie Rogackiego Niesiołowski, wypowiadając się w ten sposób, naruszył zasady etyki poselskiej. "Poseł PO nie zdobył się na merytoryczny, choćby i bardzo krytyczny, komentarz do kwestii wyglądu projektu pomnika, czy też wskazanej przez miliony Polaków jego lokalizacji przy Pałacu Prezydenckim. Zamiast tego postanowił poniżyć rodziny 96 ofiar katastrofy insynuując, że kwestia uczczenia pamięci po poległych jest ich prywatną sprawą" - napisał Rogacki we wniosku, do którego dzisiaj dotarła PAP