"Jeśli tylko będą podstawy do zakazania wnoszenia wuwuzeli na trybuny, natychmiast takie prawo wprowadzimy" - zapowiada w brytyjskim "The Sun" Danny Jordaan, szef komitetu organizacyjnego mundialu. Bo wszyscy już mają dość trąbek.

Reklama

Nie tylko przeszkadzają one w transmisjach, ale także ich dźwięk dekoncentruje piłkarzy. Do tego nie słychać prawdziwego dopingu - przyśpiewek kibiców, które zagrzewają zawodników do walki. Organizatorzy boją się też, że wuwuzele, które będą rzucane na murawę stadionów, mogą zranić piłkarzy.