Yoko Ono prosi o wybaczenie wszystkich, "którzy stracili kogoś ukochanego bez żadnej przyczyny", "żołnierzy ze wszystkich krajów i wszystkich stuleci", "wszystkich obrażanych i torturowanych", rannych albo zabitych. "Wiem, że wasza strata to nasza strata... Wiem, że ciężar tego jest nasz wspólny" - napisała wdowa po Lennonie. I na koniec poprosiła: "Wybaczcie nam".
Sama Yoko Ono przyznała się, że nie wie, czy jest w stanie wybaczyć mordercy swojego męża. Ale zaapelowała, żeby wszyscy na całym świecie starali się godzić się ze sobą. "To jest to, co jest temu światu pilnie potrzebne" - tłumaczyła w swoim apelu.
A wszystko to w związku ze zbliżającym się 8 grudnia - 26. rocznicą śmierci Johna Lennona, zamordowanego przez niepoczytalnego fana. "Niech to będzie dzień prośby o przebaczenie" - zaapelowała Yoko Ono.