Nad terminalem czwartym lotniska, gdzie eksplodował samochód, unosi się słup czarnego dymu - podają hiszpańskie media. Policja ewakuowała terminal.

Policja wiedziała o zamachu. Chwilę wcześniej dostała anonimowy telefon o bombie. Ładunek podłożyli separatyści baskijscy z organizacji ETA, którzy od wielu lat walczą o oderwanie regionu Basków od Hiszpanii. Przyznali się do tego niecałą godzinę po zamachu.

22 marca ETA ogłosiła rozejm, po 38 latach zbrojnej walki o niepodległość Kraju Basków. W konflikcie zginęło dotąd ponad 800 ludzi.