Pogrzeb odbył się w Grand Rapids w stanie Michigan - rodzinnej miejscowości Geralda Forda. Pochowano go na terenach należących do prezydenckiego muzeum pod miastem. Muzea - biblioteki to przywilej każdego z byłych prezydentów USA. Uroczystość poprzedziło nabożeństwo w miejscowym kościele.

Główne uroczystości żałobne odbyły się już we wtorek w Waszyngtonie. Tam jedynego prezydenta USA, którego nie wybrał naród (objął urząd po rezygnacji skompromitowanego Richarda Nixona), pożegnali m.in. urzędujący prezydent George Bush i trzech żyjących jeszcze jego poprzedników: Jimmy Carter, George Bush senior i Bill Clinton.