"Największy szacunek można okazać fladze, gdy pozwoli się, aby była wykonana przez amerykańskich pracowników w USA" - powiedział autor projektu, poseł do stanowej legislatury Minnesoty Tom Rukavina. "Nic mnie bardziej nie zawstydza niż plastikowa flaga wytworzona w Chinach. Ten symbol wolności, który tak szanujemy, powinien być produkowany w kraju" - stwierdził.

Ale Minnesota nie jest jedyna. Już niemal każdy stan wprowadza przepisy, które ograniczyłyby sprzedaż importowanych flag USA. W Arizonie od 1 lipca wszystkie szkoły i uczelnie muszą być zaopatrzone w flagi rodzimej produkcji. Tennessee wymaga natomiast, by amerykańskiej produkcji były sztandary zakupione przez federalne władze.

Choć wydaje się, że patriotyzm to tylko jeden z argumentów. Drugim jest wielki biznes. Bo, według danych amerykańskiego urzędu statystycznego, w zeszłym roku sprzedano w USA flagi importowane - głównie Chin - o łącznej wartości... 5,3 mln dolarów (ok. 16 mln zł).