"Kwestia sukcesora nie będzie rozpatrywana jeszcze przez 10 lub 11 lat. Pojawi się ona około 2021 roku" - oświadczył Ermuchamet Ertysbajew w rozmowie opublikowanej przez gazetę "Megapolis".

"Prezydent ma wiele energii, jest w wyjątkowej formie psychicznej i intelektualnej. Mamy szczęście, mając takiego przywódcę narodu, prezydenta Nazarbajewa" - powiedział.

Reklama

Przedterminowe wybory prezydenckie w Kazachstanie wyznaczono na 3 kwietnia.

Ponad połowa zarejestrowanych wyborców w Kazachstanie poparła pod koniec ubiegłego roku petycję wzywającą do przeprowadzenia referendum w sprawie wydłużenia kadencji prezydenta Nazarbajewa do 2020 roku. Za referendum opowiedziały się też obie izby parlamentu, jednak pod koniec stycznia Rada Konstytucyjna Kazachstanu uznała referendum w tej sprawie za niekonstytucyjne.

W tej sytuacji prezydent, który już wcześniej opowiadał się za przedterminowymi wyborami, wydał 4 lutego dekret wyznaczający kwietniowy termin elekcji.

Ostatnie wybory prezydenckie odbyły się w Kazachstanie w grudniu 2005 roku. Nazarbajew wygrał w nich, zdobywając 91 procent głosów. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) nie uznała żadnych wyborów w tym kraju za wolne i uczciwe.



70-letni Nazarbajew rządzi Kazachstanem jako prezydent od uzyskania przez ten kraj niepodległości po rozpadzie ZSRR w roku 1991. W latach 80. XX wieku stał na czele władz republiki, która wchodziła wówczas w skład ZSRR.