W krótkim komunikacie dla francuskiej agencji AFP adwokat potwierdził, że pozew trafił do prokuratury.
"Nie mam najmniejszego zamiaru uczynienia z tej sprawy sprawy politycznej" - podkreślił Koubbi w rozmowie z telewizją i-Tele.
Po otrzymaniu zawiadomieniu prokuratura może zamknąć sprawę lub otworzyć wstępne dochodzenie.
W lutym 2007 roku 32-letnia obecnie Banon opowiedziała po raz pierwszy publicznie we francuskiej telewizji, że pięć lat wcześniej, w czasie wywiadu, padła ofiarą "agresji seksualnej" ze strony znanego polityka, wymieniając nazwisko Strauss-Kahna. Jednak widzowie nie usłyszeli jego personaliów, gdyż zostały one zagłuszone w czasie emisji.
Banon jest córką chrzestną drugiej żony Strauss-Kahna, Brigitte Guillemette, i przyjaciółką jednej z jego córek, Camille. Matką Banon jest działaczka Partii Socjalistycznej Anne Mansouret. Agencja AFP pisze, że we Francji Banon jest bardziej znana z relacji na temat trudnego dzieciństwa i zarzutów wobec słynnej matki niż z działalności dziennikarskiej i pisarskiej.
We wtorkowym wywiadzie dla francuskiego magazynu "L'Express" Banon oświadczyła, że zdecydowała się złożyć wniosek w sprawie Strauss-Kahna, chcąc oczyścić się z podejrzeń o sfabrykowanie zarzutów. Wyjaśniła, że "miała dosyć wysłuchiwania, że kłamie, ponieważ nie złożyła pozwu".
Były szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego, 62-letni Strauss-Kahn, odrzucił zarówno oskarżenia o próbę gwałtu, sformułowane przez nowojorską pokojówkę, które doprowadziły do jego dymisji, jak i oskarżenia Banon.
W piątek nowojorska prokuratura zdecydowała o zwolnieniu Francuza z aresztu domowego po zakwestionowaniu wiarygodności oskarżającej go hotelowej pokojówki. (