Dowódca oblegającej Syrtę brygady El-Faruk, należącej do sił Narodowej Rady Libijskiej, Tuhami Zajani oświadczył we wtorek, że prowadzi rokowania w sprawie rozejmu z przebywającym w mieście członkiem starszyzny plemienia, do którego należy Muammar Kadafi. Nadmorska Syrta, gdzie urodził się Kadafi, jest jednym z dwóch ostatnich większych miast libijskich, nadal znajdujących się w rękach zwolenników obalonego dyktatora. Oddziały NRL zdołały dotrzeć tam tylko na skraj śródmieścia.
W rozmowie z agencją Reutera Zajani poinformował, że członek starszyzny, którego personaliów nie ujawnił, skontaktował się z nim przez telefon satelitarny, prosząc o rozejm. "Zadzwonił do mnie i powiedział, że stara się o zgodę na bezpieczne przejście rodzin i bojowników, by mogli opuścić miasto" - relacjonował dowódca. Jak zaznaczył, zgadza się, by członkowie rodzin plemienia Kadafiego wyszli z Syrty, ale wciąż negocjuje w sprawie poddania się bojowników.
"Nie zagłębialiśmy się w szczegóły i nie mówiliśmy dużo na temat tego, w jaki sposób opuszczą miasto, ale sądzę, że scenariusz będzie taki, iż będą musieli złożyć broń" - powiedział Zajani. Dodał, iż nie wie, dokąd udaliby się po wyjściu z miasta członkowie plemienia Kadafiego, stanowiący większość mieszkańców Syrty.