Ci, którzy znajdą się na „liście Ławrowa” mogą zapomnieć o wjeździe do Rosji. Nie dostaną wiz i wprost z portów lotniczych wrócą do USA. Rosyjskie sankcje są odpowiedzią Moskwy na podobną listę stworzoną przez Waszyngton.

Reklama

Amerykanie przyjęli ustawę nakładającą sankcje wizowe i finansowe na urzędników rosyjskich łamiących prawa człowieka. Na rosyjskiej liście, najprawdopodobniej, znajdują się: kongresmeni inspirujący sankcje wobec Rosjan, funkcjonariusze odpowiedzialni za przetrzymywanie więźniów w bazie Guantanamo oraz sędziowie, którzy wydali wyrok na handlarza bronią, Wiktora Buta.

Rosyjscy dziennikarze zastanawiają się czy na „liście Ławrowa” są również byli urzędnicy Białego Domu, odpowiedzialni za torturowanie więźniów: wiceprezydent Dick Chaney, doradca do spraw bezpieczeństwa Condoleezza Rice i dyrektor CIA Georg Tenet.