Eksperci wiążą tego typu decyzje rosyjskich władz z możliwością wybuchu konfliktów zbrojnych na Kaukazie oraz z przyszłoroczną olimpiadą w Soczi. Od kilku lat kaukascy ekstremiści grożą, że nie dopuszczą do przeprowadzenia zimowych Igrzysk.

Analityk wojskowy Anatolij Cyganok wyjaśnia, że nowe oddziały będą miały natychmiast rozpocząć walkę z wrogiem i utrzymać pozycję do czasu przybycia regularnych wojsk. Specjalista podkreśla, że oddziały szybkiego reagowania będą wykorzystywane tylko do działań wewnątrz Rosji.

Reklama