Wierni zgromadzeni przy katedrze, znajdującej się na historycznym Plaza de Mayo w Buenos Aires przywitali następce Benedykta XVI oklaskami i owacjami. Na twarzach niektórych zgromadzonych widać było jednak spore zaskoczenie. Na miejsce wciąż przybywają kolejne masy ludzi i dziennikarze.

Reklama

Zaskoczenie i radość - tak można określić hiszpańskie reakcje na wybór papieża. Zaskoczenie - bo argentyński kardynał Jorge Mario Bergoglio nie był wymieniany wśród faworytów. A radość - bo jest Argentyńczykiem, pochodzi z kraju, z którym Hiszpanię łączą wyjątkowe więzi.

To papież, z którym się dogadamy! - wykrzyknął ksiądz, uczestniczący w programie telewizyjnym, na wiadomość, kto został wybrany na papieża. Informacja o wyborze Argentyńczyka, jezuity, ucieszyła Hiszpanów. Jorge Mario Bergoglio jest skromnym człowiekiem o wielkim sercu. To duchowny, który pochyli się nad biednymi - mówił gość wieczornych wiadomości.

Dla wielu zaskoczeniem była prostota słów, jakimi zwrócił się nowo wybrany papież do zebranych. Bardziej przypominały wiejskie kazanie niż słowa następcy św. Piotra - podkreślali komentatorzy. Prawicowe i lewicowe media są zgodne, że wybór, jakiego dokonali uczestnicy konklawe, świadczy o chęci kontynuowania reform przez Kościół katolicki.

Argentyński kardynał Jorge Mario Bergoglio został wybrany nowym papieżem. Ogłoszono to dziś w Watykanie. Urodzony 17 grudnia 1936 roku w Buenos Aires jezuita przyjął imię Franciszek. Jest pierwszym kapłanem z Ameryki Łacińskiej, który został papieżem.