Dwaj napastnicy zarąbali go maczetą i tasakiem, ucinając mu głowę, po czym pozostali na miejscu przemawiając do przechodniów, co nadała potem telewizja.



Mordercy twierdzili, że chcieli w ten sposób skłonić Brytyjczyków do obalenia rządu, który zabija obywateli ich kraju. Zapowiadali eskalację morderstw na ulicach angielskich miast. Dopiero po chwili przybyła policja, postrzeliła obu islamistów i aresztowała, odwożąc do szpitali.

Reklama

>>>ZOBACZ WIDEO

Ekspert od terroryzmu islamskiego z Instytutu Królewskich Sił Zbrojnych, Michael Clarke twierdzi, że sprawcy działali w sposób sugerujący związek z al-Kaidą. Swiadczy o tym ścięcie głowy zamordowanemu, charakterystyczne dla sunnitów. Specjalista zwraca uwagę, że mordercy używali retoryki zaczerpniętej ze słownuika lidera al-Kaidy, emira al-Zawahiriego. Typowy jest również pomysł zamachu na żołnierza. Wyroki za takie działania odsiaduje w brytyjskich więzieniach co najmniej pięciu islamistów.

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron zwołał na dziś spotkanie sztabu antykryzysowego. W skład komitetu Kobra wchodzą przedstawiciele wywiadu, wojska i policji. Komendant Scotland Yardu powierzył śledztwo w sprawie zabójstwa brygadzie antyterrorystycznej.

Organizacje brytyjskich muzułmanów powszechnie potępiają wczorajszą zbrodnię na londyńskiej ulicy.

Rzecznik jednej z organizacji powiedział, że nikt nie stara się odwieść młodych radykałów od przemocy. Organizacje muzułmańskie nie potrafiły nauczyć młodych ludzi, że jest inna droga wyrażenia żalu, gniewu, frustracji, jaką budzi w nich polityka tego rządu w świecie muzułmańskim - powiedział BBC Asghar Bukhari z Muzułmańskiego Komitetu Spraw Publicznych.

Reklama

Podkreślił, że przywódców bardziej interesują małostkowe debaty teologiczne, niż tłumaczenie młodzieży, że są demokratyczne sposoby zmiany polityki, która ją tak gniewa.

Mułła Ajmal Masroor z Brytyjskiego Stowarzyszenia Islamskiego powiedział, że dostał ponad dwa tysiące e-maili i wpisów na facebooku - i wszystkie zawierają tylko całkowite potępienie zamachu. Oświadczył, że na każdym kroku szerzy pokojowe credo: To jest nasz dom, to jest kraj w którym żyjemy obok siebie -pluralistyczny, wielokulturowy i nie ma tu miejsca dla nikogo, kto chce go wykoleić.

Tymczasem już wczoraj doszło do dwóch odwetowych ataków na meczety - próby podpalenia w hrabstwie Essex i zbeszczeszczenia w Kencie. Policja zatrzymała dwie osoby.