Z ustaleń dziennikarzy wynika, że Angela Merkel przez kilka lat mogła być podsłuchiwana przez Amerykanów. Niemiecki rząd traktuje te doniesienia poważnie. Rzecznik gabinetu Steffen Seibert potwierdził, że kanclerz rozmawiała już na ten temat z Barackiem Obamą, dając wyraz swojego niezadowolenia.
Angela Merkel powiedziała amerykańskiemu prezydentowi, że tego typu działanie - jeśli rzeczywiście miało miejsce - jest nie do zaakceptowania. Jak podaje "Der Spiegel" Obama miał zapewnić Merkel, iż jego kraj nie kontroluje jej połączeń telefonicznych i nie będzie tego robił w przyszłości. Dziennikarze zwracają jednak uwagę, iż taki komunikat nie wyjaśnia co działo się w przeszłości.
"Der Spiegel" powołując się na informacje od Edwarda Snowdena już kilka miesięcy temu podawał, że amerykańskie służby gromadzą na szeroką skalę niemieckie dane telekomunikacyjne.
Według rzecznika Białego Domu Jaya Carney'a, amerykański prezydent zapewnił, że USA nie inwigilują i nie będą inwigilować kanclerz Niemiec. Carney nie odniósł się jednak do przeszłości.
Rewelacje na temat możliwej inwigilacji przez Amerykanów przywódczyni Niemiec to kolejny problem dla władz USA. Wcześniej, kryzys na linii Waszyngton - Paryż wywołały publikacje o podsłuchiwaniu przez Amerykanów rozmów telefonicznych Francuzów. Z powodu inwigilacji obcokrajowców przez USA wizytę w Białym Domu niedawno odwołała prezydent Brazylii.
Komentarze(26)
Pokaż:
Pewnie się nie dowiemy, rozmowy Rudego z Putinem, też nie chcą ujawnić.
...
Moskwa. Pakt Ribbentrop-Mołotow
Z Układu o nieagresji między Niemcami i Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich:
Rząd ZSRR i rząd Niemiec, powodowane pragnieniem umocnienia sprawy pokoju między ZSRR i Niemcami i wychodząc z zasadniczych założeń umowy o neutralności, zawartej pomiędzy ZSRR i Niemcami w kwietniu 1926 roku, doszły do następującego porozumienia:
Art.1. Obie umawiające się strony zobowiązują się powstrzymywać od wszelkiego gwałtu, wszelkiego działania agresywnego i wszelkiej napaści we wzajemnych stosunkach, zarówno samodzielnie, jak i wspólnie z innymi mocarstwami.
Z tajnego protokołu dodatkowego:
W wypadku nastąpienia terytorialnych lub politycznych zmian na terenach należących do Państwa Polskiego granica strefy interesów Niemiec i ZSRR przebiegać będzie w przybliżeniu po linii rzek Narew, Wisła i San. Kwestia, czy w interesach obu stron będzie pożądanym utrzymanie niezależnego Państwa Polskiego i w jakich granicach, będzie mogła być ostatecznie wyjaśniona dopiero w toku dalszych wypadków politycznych. W każdym razie oba rządy rozstrzygną tę kwestię na drodze przyjaznego porozumienia.
Moskwa, 23 sierpnia
icek Antek Izzak Singer i salcia Anna po to latali aby USA nie ujawniało rozmowy to Oni będa mogli ujadać na PUTINA !