W obradach w Wenecji nie uczestniczy polska delegacja rządowa, która zarzuciła stronniczość temu organowi doradczemu Rady Europy.
Do pierwszego projektu opinii, sporządzonego po wizycie delegacji Komisji Weneckiej w Warszawie, dodano poprawki. Ich podstawą były między innymi przesłane pisemne uwagi strony polskiej, liczące 13 stron.
W projekcie opinii odniesiono się między innymi do takich kwestii z ustawy jak sposób powoływania prezesa Trybunału Konstytucyjnego, jego liczebność, kolejność zajmowania się sprawami przez Trybunał Konstytucyjny oraz sprawa włączenia sędziów zaprzysiężonych przez prezydenta i niepublikowania orzeczeń Trybunału.
Komisja Wenecka odnosi się między innymi do nieopublikowanych przez rząd wyroków z 9 marca i 11 sierpnia - informuje nieoficjalnie TVN24. Zdaniem Komisji nieopublikowanie wyroków TK pogłębia kryzys konstytucyjny w Polsce. Zastrzeżenia dotyczą również sposobu wybierania prezesa Trybunału Konstytucyjnego oraz zapisu ustawy, według którego nieobecność Prokuratora Generalnego będzie blokować wydawanie orzeczeń przez TK w przypadku braku jednomyślności sędziów. Komisja Wenecka ma również zastrzeżenia do zasady rozpatrywania spraw według kolejności ich wpływu do Trybunału.
Opinia Komisji Weneckiej w sprawie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym jest nierzetelna i jednostronna, zawiera też błędy rzeczowe - oceniła strona polska w stanowisku wobec projektu opinii. Według strony polskiej, Komisja nie działała bezstronnie i apolitycznie.