Według AP powodem rezygnacji Spicera było właśnie powołanie Scaramucciego na szefa komunikacji Białego Domu. Dziennik "The Hill" podał, że Trump poprosił swego rzecznika, by pozostał na stanowisku, ale Spicer odmówił i ostrzegł, że powołanie Scaramucciego jest poważnym błędem.

Reklama

Scaramucci jest przedsiębiorcą, finansistą, wiceprezesem Banku Eksportu i Importu USA; po wyborczym zwycięstwie Trumpa wszedł do zespołu pracującego nad przejęciem rządów przez administrację prezydenta elekta.

Na początku 2017 roku Scaramucci sprzedał swoją globalną firmę inwestycyjną SkyBridge Capital, by dołączyć do administracji Trumpa.

Reuters podaje, że oczekuje się, iż nowy dyrektor ds. informacji rozpocznie pracę w sierpniu.

Jego poprzednik Mike Dubke złożył dymisję pod koniec maja, po zaledwie trzech miesiącach pracy w Białym Domu; swoją rezygnację tłumaczył względami osobistymi.

Portal Politico podał jednak, że Trump był niezadowolony z jego pracy i obwiniał go o negatywne oceny prezydenta w amerykańskich mediach.

Dubkemu, który nie należał do wewnętrznego kręgu doradców Trumpa, przypadło trudne zadanie gaszenia licznych medialnych "pożarów" spowodowanych niespodziewanym zwolnieniem przez prezydenta Jamesa Comeya ze stanowiska dyrektora FBI oraz prześladującymi administrację od momentu zaprzysiężenia Trumpa na prezydenta podejrzeniami o kontakty osób z jego otoczenia z przedstawicielami Moskwy.