Prokurator Łucenko powiedział w czwartek na posiedzeniu Rady Najwyższej (parlamentu), że śledczy dysponują "niezbitymi dowodami", że Sawczenko planowała przeprowadzenie aktu terrorystycznego w siedzibie parlamentu.

Łucenko skierował w czwartek do Rady Najwyższej wniosek o wyrażenie zgody na aresztowanie i pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Nadii Sawczenko, a przedtem - na pozbawienie jej immunitetu parlamentarnego.

Reklama

Śledztwo ma niezbite dowody tego, że Sawczenko osobiście planowała przeprowadzenie aktu terrorystycznego tu, w tej sali - oświadczył Łucenko. Według niego Sawczenko miała osobiście prowadzić werbunek i osobiście dawała wskazówki, jak akt taki przeprowadzić.

Po tych oskarżeniach Rada Najwyższa wykluczyła Sawczenko z komisji ds. bezpieczeństwa narodowego i obrony.

Nadija Sawczenko, która w czwartek była przesłuchiwana w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) w związku ze sprawą Wołodymyra Rubana, podejrzanego o planowanie zamachu w Kijowie, zaproponowała - komentując oskarżenie jej o planowanie aktu terroru - by ją publicznie przesłuchać z wykorzystaniem tzw. wykrywacza kłamstw (wariografu).

Nazwała prokuratora Łucenkę "mechanizmem w rękach (prezydenta Petra) Poroszenki, który wywiera presję na deputowanych". Zaapelowała do Ukraińców o powstrzymanie samowoli władz.

Sawczenko, 36-letnia porucznik ukraińskich sił zbrojnych, skazana na 22 lata więzienia przez rosyjski sąd, który uznał, że jest współwinna śmierci dwóch rosyjskich dziennikarzy podczas walk w Donbasie w 2014 roku, po prawie dwóch latach spędzonych w rosyjskich aresztach została wymieniona na skazanych na Ukrainie dwóch żołnierzy rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. W maju r. 2016 powróciła na Ukrainę.

W połowie grudnia r. 2017 Sawczenko została wykluczona z frakcji parlamentarnej partii Batkiwszczyna, z ramienia której dostała się do Rady Najwyższej.

Reklama

Trafiła na listę wyborczą tego ugrupowania przed wyborami parlamentarnymi w roku 2014, gdy była w rosyjskiej niewoli.

Wykluczenie nastąpiło po fali krytyki, która spadła na Sawczenko po jej spotkaniu w Mińsku z przywódcami separatystycznych republik w Donbasie: Ihorem Płotnickim i Ołeksandrem Zacharczenką. W sieciach społecznościowych pojawiły się zarzuty, iż Sawczenko jest agentką Kremla.

W minionym tygodniu Sąd w Kijowie podjął decyzję o aresztowaniu na 60 dni bez możliwości kaucji szefa pozarządowego Centrum Wymiany Jeńców Wołodymyra Rubana. Koordynujący wymianę jeńców na wschodzie Ukrainy Ruban jest podejrzany o przygotowywanie aktów terrorystycznych.