Centrala Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie ma coraz więcej wskazówek świadczących o tym, że to niewłaściwe działania gruzińskich władz doprowadziły do eskalacji konfliktu w Osetii Południowej - stwierdza niemiecki tygodnik "Der Spiegel" w najnowszym wydaniu.

Reklama

Według nieoficjalnych informacji tygodnika raporty obserwatorów wojskowych OBWE dotarły już nieformalnymi kanałami na biurka przedstawicieli rządu w Berlinie.

Zgodnie z zawartymi w nich ocenami Gruzja intensywnie przygotowywała się do wojskowej operacji w Osetii Południowej i rozpoczęła ją, zanim rosyjskie czołgi wjechały do tunelu Roki, prowadzącego do Osetii Południowej - twierdzi "Spiegel" w artykule, którego fragment opublikowano na stronach internetowych.

Według "Der Spiegel" w raportach jest także mowa o możliwych zbrodniach wojennych popełnionych przez Gruzję. Obserwatorzy informują, że siły gruzińskie rozpoczęły atak w godzinach nocnych, zaskakując śpiących cywilów.

Reklama