Nasze oddziały zniszczyły 11 batalionów czołgów, 34 bataliony opancerzonych wozów bojowych, 5 dywizji wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 17 dywizji artylerii, prawie pięć pułków samolotów i pięć pułków helikopterów. To trzy rosyjskie armie uderzeniowe i jedna powietrzna. W sumie to cztery z dziesięciu posiadanych przez Rosję armii - wyliczył na konferencji prasowej w kancelarii prezydenta Arestowycz.
Dodał, że obecnie "wróg praktycznie stracił możliwość prowadzenia operacji ofensywnych i przeprowadza jedynie manewry taktyczne oraz przegrupowuje siły, co pozawala Siłom Zbrojnym Ukrainy dziesiątkować go przy pomocy uderzeń rakietowych i artyleryjskich".
Sztab: Wojska rosyjskie nie zdołały zrealizować postawionych przed nimi zadań
Większość zadań, które postawiono przed wojskami okupanta, nie została zrealizowana – podaje w poniedziałek w komunikacie sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. W okolicach Czernihowa wróg nie prowadził działań ofensywnych, lecz prowadził ostrzał sił ukraińskich i dzielnic miasta. Ukraińcy powstrzymali próbę ofensywy w kierunku Browarów.
Na północnym wschodzie Rosjanie kontynuują blokadę Sum i atakują Charków, próbując otoczyć miasto, ostrzeliwują Charków i Czuhujiw.
W obwodzie charkowskim wojska rosyjskie próbują uzyskać kontrolę nad Iziumem.
W obwodzie donieckim wojska rosyjskie prowadzą "działania szturmowe i ataki ogniowe wzdłuż całej linii rozgraniczenia". Podjęto też nieudaną próbę przerwania ukraińskich pozycji na kierunku Awdijiwki.
Sztab poinformował, że na kierunku poleskim, wołyńskim i siewierskim Rosjanie próbują rozbudowywać komponent inżynieryjny do obrony pozycyjnej i zabezpieczenie logistyczne. Na niektórych kierunkach Rosjanie koncentrują siły i sprzęt, by podjąć próbę wznowienia działań ofensywnych, poinformował ukraiński sztab.
Wróg – wobec deficytu żołnierzy - przerzuca ku granicy z Ukrainą rezerwy z centralnej Rosji i z Dalekiego Wschodu i prowadzi „ukrytą mobilizację”, dodano w komunikacie.