Wkrótce po swoim przybyciu generał Dwornikow próbował skoordynować ataki jednostek powietrznych i lądowych - przypomina gazeta. Ale nie widziano go w ciągu ostatnich dwóch tygodni, co skłoniło niektórych amerykańskich urzędników do spekulacji, czy nadal kieruje operacją wojskową na Ukrainie.
Zawieszony?
Źródła "NYT" uważają, że generał Dwornikow został bez rozgłosu zawieszony w obowiązkach.
Prezydent Rosji Władimir Putin powierzył dowództwo generałowi Aleksandrowi Dwornikowi w kwietniu. Media przypominały wówczas, że walczył m.in. w Czeczenii i w Syrii. Powołanie nowego dowódcy było postrzegane jako potwierdzenie, że pierwotny plan rosyjskiej inwazji zawiódł - pisze amerykański dziennik.
Brytyjski wywiad, informując o powołaniu Dwornikowa, pisał m.in., że ten "wybór jest kolejnym dowodem na to, że zdecydowany opór ukraiński i nieskuteczne planowanie przed wojną zmusiły Rosję do ponownej oceny swoich działań".