Kto odważnie sprzeciwia się Putinowi i tym samym naraża się na wielkie niebezpieczeństwo, może ubiegać się o azyl polityczny w Niemczech – powiedziała Faeser. Podkreśliła jednak, że uzyskanie azylu politycznego w Niemczech nie odbywa się automatyczne: są to decyzje indywidualne, którym towarzyszy szczegółowa kontrola w zakresie bezpieczeństwa.

Reklama

W środę wieczorem podobne stanowisko na Twitterze wyraził niemiecki minister sprawiedliwości Marco Buschmann, który zauważył, że "wielu Rosjan opuszcza swój kraj".

Wszyscy, którzy nienawidzą drogi obranej przez Putina i kochają liberalną demokrację, są mile widziani w Niemczech – napisał minister.

Po środowym orędziu prezydenta Rosji Władimira Putina, który ogłosił w Rosji częściową mobilizację wojskową, wielu Rosjan próbuje wykorzystać jedyny pewny sposób na uniknięcie wysłania na Ukrainę, czyli wyjazd z kraju. W przypadku lotów stało się to niemożliwe już w kilka godzin po wystąpieniu Putina – bilety zostały wyprzedane, a ostatnie sztuki osiągnęły zawrotne ceny.

Reklama

W internecie pojawiły się szczegółowe poradniki, do których krajów można dotrzeć drogą lotniczą (z powodu sankcji – do niewielu). Najważniejsze kierunki to Turcja i Armenia.

Zasady przyznawania azylu w Niemczech

Już w kwietniu br. Niemcy zmienili zasady przyznawania azylu i zgodnie z prawem UE rozszerzyli go na dezerterów - pisze Deutsche Welle. Ale liczby azylantów z Rosji nie wzrosły. Teraz może się to zmienić - jeśli uda im się dotrzeć do Niemiec.

Wiebke Judith pracuje we wspierającej uchodźców niemieckiej organizacji Pro Asyl i ma pełne ręce roboty. Wiadomości z Rosji napływają co kilka minut. – Ludzie pytają, jak wyjechać z kraju. Od czasu ogłoszenia częściowej mobilizacji w Rosji, widzimy to bardzo wyraźnie, zarówno na naszych kanałach społecznościowych, jak i w naszym zespole doradczym – mówi Deutsche Welle.

Jednak doradcy z organizacji pomocowych nie dają im aktualnie zbyt wiele nadziei. - Problem polega na tym, że nie mogą w ogóle dostać się do Europy - mówi Wiebke. - Szlaki ewakuacyjne są bardzo ograniczone. Tym bardziej, że kraje UE graniczące z Rosją praktycznie odmawiają im wjazdu drogą lądową.

Reklama

Estonia, Łotwa, Litwa i Polska odmawiają obecnie Rosjanom wjazdu. Do Unii mogą oni wjechać drogą lądową tylko przez Finlandię, ale rząd w Helsinkach również rozważa ograniczenia wjazdowe dla obywateli rosyjskich.

Uciekający przed mobilizacją Rosjanie mogą liczyć na schronienie w Niderlandach

Rosjanie, którzy nie chcą walczyć na Ukrainie i przyjadą do Holandii na pewno nie zostaną odesłani - powiedział w piątek sekretarz stanu ds. azylu Eric van der Burg. - Wiemy, że będą tam ścigani - mówi minister cytowany przez Holenderską Agencję Prasową (ANP).

Już pod koniec czerwca van der Burg zdecydował, że rosyjscy poborowi, którzy odmawiają walki na Ukrainie, mogą pozostać w Holandii co najmniej do końca 2022 roku.

Jednolite postępowaniem krajów UE wobec Rosjan uciekających przed mobilizacją

Zarządzona przez prezydenta Władimira Putina mobilizacja na wojnę z Ukrainą wywołuje strach wśród Rosjan, którzy odmawiają służby wojskowej, a nawet uciekają do innych krajów. Rząd Niemiec chce w związku z tym w najbliższych tygodniach wypracować na szczeblu unijnym wspólną linię postępowania wobec obywateli Rosji uciekających przed mobilizacją - pisze w piątek portal RND.

Fakt, że po ogłoszonej w środę częściowej mobilizacji wielu Rosjan próbuje uniknąć służby wojskowej na Ukrainie jest przede wszystkim "dobrym znakiem" - powiedział w piątek w Berlinie rzecznik rządu RFN Steffen Hebestreit. Teraz chodzi o to, by wspólnie z innymi państwami UE znaleźć "realne rozwiązanie" - dodał.

Jego zdaniem w tej szczególnej sytuacji stwierdzenie, że każdy, kto zdoła wjechać, może ubiegać się o azyl, jest niewystarczające.

Jednak w każdym indywidualnym przypadku należy zbadać motywy, jakimi kieruje się osoba odmawiająca służby wojskowej. Trzeba bowiem upewnić się, że osoba przyjmowana nie jest kimś, kto przemieszcza się do Europy na zlecenie rosyjskiej władzy państwowej - podkreślił rzecznik niemieckiego rządu.

Na razie ani w Niemczech, ani na szczeblu UE nie ma planów dotyczących specjalnego programu przyjmowania Rosjan czy wydawania im tzw. wiz humanitarnych w przypadku odmowy służby wojskowej - pisze RND. Według federalnego MSW, Niemcy przyjęły do tej pory 438 osób z Rosji w ramach programu, który ma zapewnić ochronę szczególnie zagrożonym dysydentom, dziennikarzom i naukowcom.