Według ukraińskiego wywiadu wojskowego Rosjanie w tym roku będą starali się kontynuować działania ofensywne. - Nie udało im się osiągnąć celu w żadnym z kierunków. Rozumieją, że przegrają, ale nie planują zakończenia wojny - stwierdził Czerniak. Wyjaśnił, że wojska Ukrainy "są na to gotowe", a działania wroga "są spodziewane".
Andrij Czerniak zaznaczył, że Rosjanie będą próbowali utrzymać korytarz lądowy na Krym i zająć cały obwód doniecki.
Według ukraińskiego wywiadu wojskowego armia rosyjska może stracić w ciągu najbliższych 4-5 miesięcy nawet 70 tys. ludzi. Ale - jak podkreśla strona ukraińska Rosjanie "są gotowi na takie straty".
"Rosja utrzymuje nośniki ładunków jądrowych"
- Według naszych informacji Rosja utrzymuje na terytorium okupowanego Krymu lądowe, powietrzne i morskie nośniki ładunków jądrowych - poinformował Andrij Czerniak. - Mówimy o okrętach podwodnych, samolotach i kompleksach lądowych, które mogą uderzyć pociskami nuklearnymi. Potencjalnie Rosja ma nadal taką możliwość - powiedział Czerniak.
Podkreślił, że wywiad wojskowy Ukrainy monitoruje ruch rosyjskiej broni jądrowej, zwłaszcza na poziomie taktycznym, i wie, gdzie ona się znajduje.
Czerniak dodał, że Rosjanie prowadzili pewne prace w obiekcie "Teodozja-13" we wsi Krasnokamianka na Krymie, przygotowując go prawdopodobnie do przechowywania pocisków jądrowych, a obecnie nie wiadomo, czy te prace zostały zakończone.
Mówiąc o ryzyku ataku nuklearnego ze strony Rosji, przedstawiciel wywiadu wojskowego zauważył, że "okupant jest zdolny do wszystkiego", a "Ukraina rozważa różne warianty rozwoju wydarzeń".