Rzeczniczka Straży Granicznej porucznik Anna Michalska przekazała PAP, że do zdarzenia nad Morzem Czarnym doszło w piątek, 5 maja. Podczas lotu patrolowego samolotu Turbolet L-410 polskiej Straży Granicznej, podczas operacji Frontex pod dowództwem Rumunii, na terenie operacyjnym wyznaczonym przez Rumunię, miało miejsce niebezpieczne zdarzenie - przekazała porucznik.

Reklama

Utrata kontroli nad samolotem

Dwusilnikowy rosyjski myśliwiec Su-35 wleciał bez żadnego kontaktu radiowego na teren operacyjny wyznaczony przez Rumunię, po czym wykonał agresywne i niebezpieczne manewry — trzy podejścia do polskiego samolotu bez bezpiecznej separacji. W efekcie tego zdarzenia doszło do dużej turbulencji samolotu polskiej Straży Granicznej - wyjaśniła Michalska.

Reklama

Wskazała, że podczas zdarzenia z rosyjskim myśliwcem 5-osobowa załoga polskich funkcjonariuszy SG utraciła chwilowo kontrolę nad samolotem i straciła wysokość. Rosyjski samolot bojowy wykonał też przelot tuż przed samym dziobem samolotu SG, przecinając tor jego lotu w niebezpieczniej odległości. Według oceny załogi samolotu wynosiła ona około 5 metrów. Po trzecim podejściu rosyjski myśliwiec oddalił się od polskiego samolotu - podała rzeczniczka SG.

Doskonałe umiejętności polskiej załogi

Załoga, w tym przede wszystkim dwoje pilotów (funkcjonariusz i funkcjonariuszka SG), wykazała się doskonałymi umiejętnościami i dużym opanowaniem, dzięki czemu udało się jej bezpiecznie wylądować - zaznaczyła.

Podkreśliła, że załoga samolotu Straży Granicznej Turbolet L 410 - dwóch pilotów i trzech operatów systemów lotniczych - to funkcjonariusze I Wydziału Lotniczego Biura Lotnictwa Straży Granicznej w Gdańsku.

Komentarz polskiego rządu

Reklama

Rzecznik rządu Piotr Müller w niedzielę w Polsat News, odnosząc się do tego wydarzenia powiedział, że prawdopodobnie była to "zaplanowana prowokacja ze strony Rosji". Zaznaczył, że polska załoga podjęła "odpowiednie działania", dzięki czemu nic się nie stało. Widzimy, że Rosja ma na celu skupianie międzynarodowej uwagi na tego typu prowokacjach - dodał.

Również goszcząca w Polsat News przewodnicząca koła Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska oceniła z kolei, że prowokacje ze strony Rosji są "coraz bardziej bezczelne i odważne". Jej zdaniem pokazuje to bezsilność Federacji Rosyjskiej. Skoro nie jest w stanie przykuć uwagi powodzeniami na froncie, to przykuwa uwagę opinii publicznej takimi prowokacjami, które są wymierzone jak widać również w członków NATO - dodała.

W ocenie sekretarza generalnego PO Marcina Kierwińskiego "takich prowokacji będzie coraz więcej". Według niego Rosja w ten sposób, przegrywając wojnę na Ukrainie, "pręży muskuły", chce pokazać, że dalej jest mocarstwem.

Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski uważa, że stronie rosyjskiej byłoby na rękę, gdyby w ramach takiego incydentu doszło do katastrofy lotniczej poza jej terytorium, co spowodowałoby, że konflikt "wejdzie na wyższy poziom eskalacyjny".

Media rosyjskie, rosyjscy politycy i rosyjski mainstream de facto mówią o wojnie z Polską. My musimy mieć świadomość tego, że rosyjski establishment w jakiś sposób pokazuje że dzisiaj głównym wrogiem Rosji w Europie jest Polska - powiedział Gawkowski w audycji.

"Kolejna operacja przeciw Polsce"

Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn w niedzielę na Twitterze ocenił, że rosyjski myśliwiec "próbował staranować samolot patrolowy Straży Granicznej", co stanowi "kolejną agresywną operację przeciwko Polsce". "To poważne naruszenie - akcja wymierzona w polskich funkcjonariuszy i w polskie państwo" - dodał.

"Rosjanie od kilku dni eskalują sytuację, prowadząc agresywne operacje informacyjne przeciw Polsce. Wcześniej w rosyjskim programie propagandowym formułowano groźby pod adresem polskiego ambasadora w Rosji, teraz doszło do staranowania polskiego samolotu, wielokrotnie straszono również Polskę odwetem, a nawet zniszczeniem kraju w związku z zaangażowaniem na rzecz Ukrainy" - wskazał Żaryn.

Zdaniem pełnomocnika rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP "Rosja w sposób cyniczny i celowy eskaluje napięcie i próbuje zastraszyć Polskę". W jego ocenie kolejny raz działania Moskwy pokazują, że to Rosja jest krajem agresywnym i wrogo nastawionym do Polski.

Misja JO MMO Black Sea 2023

Funkcjonariusze Biura Lotnictwa Straży Granicznej w misji FrontexJO MMO Black Sea 2023 biorą udział od 19 kwietnia 2023. W tym roku jest to druga operacja, w której biorą udział polscy funkcjonariusze SG. Pierwsza odbyła się na początku roku we Włoszech.

Rzeczniczka SG dodała, że zgodnie z procedurą o zdarzeniu niezwłocznie została poinformowana Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

Autor: Bartłomiej Figaj