"Zgodnie z planem inspekcji sił reagowania Państwa Związkowego na terytorium Białorusi zaczęły przybywać oddziały rosyjskich sił zbrojnych” – podał resort.

Reklama

Manewry "Związkowa Stanowczość-2022" odbędą się na Białorusi w dniach 10-20 lutego – poinformował we wtorek przedstawiciel resortu obrony Aleh Wojnau w trakcie spotkania dla akredytowanych attache wojskowych.

W pierwszej fazie inspekcji do 9 lutego planowane są zadania związane z przemieszczaniem się wojsk i "utworzeniem w krótkim czasie zgrupowań wojsk na zagrożonych kierunkach", ochrony obiektów państwowych i wojskowych oraz ochrony granicy w przestrzeni powietrznej.

"Przeniknięcie uzbrojonych grup bojowników..."

Reklama

W trakcie manewrów, które rozpoczną się 10 lutego, mają być wykonane zadania m.in. w ramach wzmocnienia odcinków granicy, gdzie możliwe jest przeniknięcie uzbrojonych grup bojowników, odcięcie kanałów dostaw uzbrojenia, zajęcie wyznaczonych terenów i utworzenie tam posterunków.

Wojska będą również ćwiczyć poszukiwanie, blokowanie i likwidację uzbrojonych grup i grup dywersyjno-zwiadowczych.

W manewrach wezmą udział niektóre siły i środki sił zbrojnych Białorusi, a także część jednostek i oddziałów rosyjskiego Wschodniego Okręgu Wojskowego.

Poligony i lotniska

Manewry odbędą się na poligonach: Obóz Lesnowski, Osipowicki, Brzeski, Gożski i Domanowski, jak również w wyznaczonych terenach poza poligonami. Wykorzystane zostaną również lotniska w Baranowiczach, Łunincu, Lidzie i Maczuliszczach.

Resort obrony przekonuje, że parametry ćwiczenia – liczba żołnierzy i sprzętu - nie podlegają pod Dokument Wiedeński OBWE.

W poniedziałek Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że przeprowadzenie manewrów na zachodzie i południu Białorusi zostało zaplanowane w grudniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. To powinny być normalne manewry zgodnie z konkretnym scenariuszem w konfrontacji z siłami Zachodu (państwa bałtyckie i Polska) oraz południa (Ukraina) - oznajmił przywódca Białorusi.

- W trakcie manewrów "Związkowa Stanowczość–2022" Rosja i Białoruś przećwiczą odparcie agresji zewnętrznej - przekazał z kolei wiceminister obrony Rosji Aleksandr Fomin.

Reklama

- Siły zbrojne Rosji i Białorusi biorą pod uwagę sytuację, w której dla zagwarantowania bezpieczeństwa potrzebne będzie użycie całego potencjału wojskowego obu krajów - powiedział. Jak dodał, może dojść do sytuacji, że Regionalne Zgrupowanie Wojsk (Państwa Związkowego) okaże się niewystarczające. Dlatego w manewrach na terytorium Białorusi wykorzystane zostaną struktury kierowania i oddziały Wschodniego Okręgu Wojskowego Rosji.

S-400, Su-35, Pancyr-S

Na terytorium Białorusi przerzucone zostaną m.in. rosyjskie oddziały i sprzęt, w tym dwa dywizjony rakiet S-400 i 12 myśliwców Su-35 oraz dywizjon artyleryjsko-rakietowy Pancyr-S.

Jak zapowiedziało wcześniej białoruskie ministerstwo obrony, nieplanowana inspekcja sił reagowania Państwa Związkowego będzie mieć dwa etapy. Pierwszy to przerzut i organizacja wojsk, ochrona obiektów wojskowych na terytorium Białorusi oraz działania sił ochrony przeciwlotniczej – rosyjskie wojska już zaczęły przybywać na Białoruś. Drugi etap będą stanowić właściwe manewry.

Ministerstwa obrony w Mińsku i w Moskwie przekonują, że parametry ćwiczenia – liczba żołnierzy i sprzętu - nie podlegają pod Dokument Wiedeński OBWE i nie wymagają informowania innych państw.