"Ukraińskie kontrataki koło Bachmutu najprawdopodobniej wyeliminowały ryzyko otoczenia przez Rosjan sił (broniących) miasta i zmusiły oddziały rosyjskie, by zaangażowały swoje ograniczone zasoby militarne do obrony przeciwko tym ograniczonym i punktowym działaniom ofensywnym. Zapewne taka była intencja dowództwa ukraińskiego" - podkreślił ośrodek analityczny w ostatnim raporcie.

Reklama

ISW przytoczył także oceny strony ukraińskiej i rosyjskiej o sytuacji w Bachmucie. Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar powiedziała 19 maja, że wojska rosyjskie skoncentrowały większość swych rezerw na kierunku bachmuckim, w wyniku czego postępy ukraińskie w tym rejonie zostały spowolnione.

Ataki lądowe

"Siły rosyjskie kontynuowały 19 maja ataki lądowe w rejonie Bachmutu. Rosyjscy blogerzy wojenni utrzymywali, że oddziały Grupy Wagnera 18 i 19 maja albo poczyniły pewne postępy, albo też całkowicie zajęły umocniony rejon ukraiński w zachodniej części Bachmutu. Jednakże nagrania opatrzone danymi geolokalizacyjnymi sugerują, że według stanu z 18 maja siły ukraińskie utrzymują pozycje w umocnionym rejonie" - czytamy w analizie.

Reklama

W rosyjskiej przestrzeni informacyjnej pojawiają się głosy, które "przedwcześnie ogłaszają, iż oddziały Grupy Wagnera zakończyły 19 maja zajmowanie Bachmutu, co wywołuje gniew innych wiodących komentatorów" - relacjonował ISW. Eksperci nie dostrzegają przy tym oznak, by siły ukraińskie przeprowadzały kontrolowany odwrót z pozycji w Bachmucie, a także by ataki Grupy Wagnera "groziły przejęciem w najbliższym czasie wszystkich pozostałych pozycji ukraińskich".

ISW ocenił, że częstotliwość rosyjskich ostrzałów rakietowych terytorium Ukrainy - przeprowadzanych w maju niemal codziennie - sprawia, iż Rosjanie mogą szybko zużyć zapasy pocisków precyzyjnych. Jak podkreślono, stanie się to "zapewne w tempie przekraczającym możliwości produkcji" tego uzbrojenia.