Sytuacja Ukrainy i Japonii jest podobna - podkreślił Reznikow, odnosząc się do rosyjskiej okupacji wysp w archipelagu Kurylów, określanych przez Tokio mianem Terytoriów Północnych. Wypowiedź przedstawiciela władz w Kijowie przytoczył japoński dziennik "Asahi Shimbun".

Reklama

"Podobne pragnienie"

Japonia i Ukraina prawdopodobnie podzielają to samo pragnienie, by wyzwolić regiony znajdujące się pod okupacją obcego kraju. Oba nasze kraje powinny wyprzeć wroga i powstrzymać jego groźby. Jesteśmy mocno zaniepokojeni tym, że dzisiejsza Ukraina może stać się Azją Wschodnią jutra. Dlatego reagujemy na (rosyjskie zagrożenie) w zdecydowany sposób - oznajmił Reznikow.

Hamada potwierdził wcześniejsze deklaracje z końca maja, że strona japońska przekaże Kijowowi 100 ciężarówek na potrzeby sił zbrojnych oraz 30 tys. racji żywnościowych dla żołnierzy. Zapowiedział także, że ranni ukraińscy wojskowi będą leczeni w centralnym szpitalu japońskiej armii w Tokio.

Reklama

Forum Dialogu Shangri-La

Forum Dialogu Shangri-La, organizowane od 2002 roku w Singapurze, to jedno z najważniejszych spotkań poświęconych kwestiom bezpieczeństwa w Azji.

Japonia i Rosja od dziesięcioleci spierają się o cztery wyspy, które Rosjanie nazywają Kurylami Południowymi, a Japończycy – Terytoriami Północnymi. Armia Czerwona zajęła je razem z całym archipelagiem Kurylów w 1945 roku po kapitulacji Japonii w II wojnie światowej, co według Tokio było niezgodne z prawem międzynarodowym.

Inwazja Rosji na Ukrainę

Władze Japonii stanowczo potępiły rosyjską inwazję na Ukrainę i przyłączyły się do wielu sankcji nałożonych na Moskwę przez państwa zachodnie. Rząd w Tokio protestował również przeciwko prowadzonym przez Rosję ćwiczeniom wojskowym w pobliżu Kurylów.

Z powodu sporu terytorialnego Japonia i Rosja nie podpisały formalnego traktatu pokojowego po II wojnie światowej. Tokio domaga się od Moskwy zwrotu czterech wysp. W odwecie za potępienie inwazji na Ukrainę Rosja ogłosiła w marcu 2022 roku zerwanie negocjacji pokojowych z Japonią.