Ta śmierć nie była zaskoczeniem - ocenił w "Daily Telegraph" "wypadek" samolotu z Jewgienijem Prigożynem na pokładzie sir Richard Dearlove, były szef brytyjskiego wywiadu MI6. Wiele osób uzna, że to nie był wypadek - dodał.

Reklama

"Tam nic nie dzieje się przez przypadek"

Oczywiście władze przedstawią to jako katastrofę, jednak nikt na Zachodzie nie będzie miał wątpliwości i dojdzie do tego samego wniosku - to zemsta Putina na tych, którzy podważają jego władzę - stwierdził. Kiedy pracowałem w Związku Radzieckim, mówiliśmy, że tam nic nie dzieje się przez przypadek. Tę zasadę można też zastosować do tej katastrofy - podsumował.