Wyrok ten zapadł dwa lata po tym, jak sąd przychylił się do sprzeciwu wobec prawa obowiązującego w położonym na północy Meksyku stanie Coahuila. Orzekł on, że sankcje karne za przerywanie ciąży są niezgodne z konstytucją. Od tamtego czasu rządy poszczególnych meksykańskich stanów powoli łagodziły przepisy karne w tym zakresie.

Reklama

Nowe orzeczenie Sądu Najwyższego legalizuje przerywanie ciąży na terytorium całego kraju. Sąd orzekł, że odmowa możliwości przerwania ciąży narusza prawa człowieka.

Żadna zgwałcona dziewczyna nie może zostać zmuszona do zostania matką - ani przez państwo, ani przez rodziców, ani przez opiekunów - oświadczył prezes Sądu Najwyższego Arturo Zaldivar. - W tym przypadku naruszenie jej praw jest poważniejsze, nie tylko ze względu na to, że jest ofiarą, ale także ze względu na wiek. Sprawia to, że konieczne jest przeanalizowanie tej kwestii z perspektywy najlepszego interesu nieletnich.

Reklama

Wyrok ten otwiera federalnemu systemowi opieki zdrowotnej możliwość przeprowadzania aborcji. Organizacje walczące o prawa kobiet przyjęły wyrok z zadowoleniem.

Dystrykt Federalny Meksyku (państwo Meksyk dzieli się na 31 stanów oraz Dystrykt Federalny, w skład którego wchodzi miasto Meksyk, stolica kraju - PAP) był pierwszym regionem, który w 2007 r. zdepenalizował aborcję; kilkanaście innych stanów poszło w jego ślady - przypomina BBC.

W kraju brak jest jednak placówek do przeprowadzania zabiegu, a "wiele kobiet nie wie, że ma takie prawo, ponieważ władze lokalne nie przeprowadziły kampanii informacyjnych na ten temat" - powiedziała działaczka na rzecz praw kobiet Sara Lovera w wywiadzie dla AFP. "Dlatego dzisiejsza decyzja Sądu Najwyższego jest ważna" - dodała.

Reklama

Nowe orzeczenie wywoła zapewne niezadowolenie konserwatywnych polityków i Kościoła katolickiego. Meksyk jest drugim krajem w Ameryce Łacińskiej pod względem liczby wyznawców tego kościoła - napisała BBC, dodając, że w ostatnich latach wpływy Kościoła katolickiego maleją, a rząd tego kraju uważa się za zdecydowanie świecki.

W Ameryce Łacińskiej wyraźna jest tendencja do luzowania ograniczeń aborcyjnych, określa się ją mianem "zielonej fali". Aborcja na życzenie jest legalna w Kolumbii, na Kubie, w Urugwaju i Argentynie. W niektórych krajach przerwanie ciąży dopuszczalne jest w określonych okolicznościach, takich jak gwałt lub zagrożenie zdrowia kobiety lub płodu. Całkowity zakaz obowiązuje w Salwadorze, Hondurasie, Nikaragui, na Haiti i w Dominikanie.