Powodzie na północy kraju są możliwe już w czwartek wieczorem - ostrzegł DHMZ. "Nad kraj nadciąga orkan Ciaran; spada ciśnienie atmosferyczne, a z zachodu napływa coraz więcej chmur" - wyjaśnił urząd, dodając, że "to preludium do wyraźnej zmiany pogody".

Reklama

Obecnie, występują utrudnienia w ruchu morskim, a kilka połączeń promów między Chorwacją lądową a jej wyspami na Adriatyku zostało zawieszonych. DHMZ dodaje, że niebezpieczne warunki pogodowe mogą utrzymać się również w przyszłym tygodniu.

Orkan Ciaran w Polsce. IMGW: Uderzy od południa

Orkan Ciaran dotrze też do Polski. Synoptyk IMGWGrzegorz Walijewski w rozmowie z PAP zaznaczył, że niż Ciaran już "szaleje" w Europie Zachodniej m.in.: we Francji, Belgii, Holandii i Wielkiej Brytanii, gdzie zanotowano porywy przekraczające nawet 200 km/h.

I dodał, że Polska będzie na obrzeżach tego niżu a związany z nim front atmosferyczny będzie dawał o sobie znać już w nocy z czwartku na piątek. - Możemy się spodziewać mocniejszych porywów wiatru, a w piątek jak już front dojdzie do Polski, to jeszcze dodatkowo opadów deszczu, które w części zachodniej (woj. dolnośląskie, lubuskie, wielkopolskie) wyniosą do 20 l/mkw. - powiedział Walijewski.

Rzecznik IMGW podkreślił też, że już w czwartek po południu podmuchy wiatru mogą osiągnąć prędkość niemal 100 km/h w południowej części kraju, a w nocy mogą przekroczyć 100 km/h.

-Tak wiać będzie od dolnośląskiego po podkarpackie, w południowych powiatach tych województw. To będzie wiatr fenowy - halny. Natomiast w piątek może wiać z prędkością nawet do 110 km/h na tych obszarach - dodał.

IMGW: Wysoko w górach wiatr nawet do 160 km/h

-Wysoko w górach początkowo do 110 km/h a później w piątek w ciągu dnia nawet 160 km/h. My synoptycy mówimy: w nocy i w piątek nie wychodzimy w góry. Tam będzie bardzo niebezpiecznie, nie ryzykujmy - podkreślił.

Przekazał, że w pozostałej części kraju, w pasie od województwa dolnośląskiego, przez wielkopolskie, łódzkie, mazowieckie, po warmińsko-mazurskie i podlaskie, porywy wiatru wyniosą do 70 - 75 km/h, ale w całym kraju wiatr będzie odczuwalny.

-Będzie niebezpiecznie nadchodzącej nocy i w piątek. Na południu taki wiatr może łamać drzewa i uszkadzać budynki - ostrzegł Walijewski.

Zaznaczył, że w sobotę sytuacja się uspokoi, nawet wyjrzy słońce, a w niedzielę znowu się zepsuje.