Według relacji świadka debiutanckiej próby bombowca, B-21 opuścił zakład Northrop w fabryceSił Powietrznych nr 42 w Palmdale w Kaliforniiw piątek rano, o wschodzie słońca. Prace nad powstaniem samolotu były prowadzone pod ścisłym nadzorem.

Reklama

B-21 wystartował. USA utajniły debiut samolotu

Agencja Reutera relacjonuje, że B-21 wystartował krótko przed siódmą rano, o godzinie 6:51. Przedstawiciele Sił Powietrznych USA nie poinformowali o pierwszym locie samolotu. B-21 Raider ma posłużyć amerykańskiej armii m.in. do przenoszenia zarówno broni konwencjonalnej, jak i też ładunków o zasięgu nuklearnym. Bombowiec nie będzie jednak tani. Jeden egzemplarz tego samolotu ma kosztować blisko 750 milionów dolarów. Są to jednak - póki co - medialne spekulacje. Siły Powietrzne USA utajniły informację o cenie maszyny. Media donoszą, że amerykanie planują kupić co najmniej 100 takich samolotów. Chcą też uruchomić wymianę bombowców B-1 i B-2.

Reklama

Siły Powietrzne USA: B-21 Raider jest w fazie testów

B-21 Raider jest w fazie testów w locie. Próby w locie to krytyczny etap kampanii testowej zarządzanej przez Centrum Testowe Sił Powietrznych i Połączoną Siłę Testową 412th Test Wings B-21 - powiedziała rzeczniczka Sił Powietrznych, Ann Stefanek.

Na tym etapie USA produkuje sześć testowych bombowców B-21. Po raz pierwszy samolot został publicznie pokazany w grudniu ubiegłego roku. Wcześniej, bo w 2019 roku wysoki rangą generał Sił Powietrznych USA mówił o tym, że "B-21 bombowiec będzie w stanie wnieść się w powietrze nawet w grudniu 2021 roku". Termin jego debiutu jednak przełożono. Najpierw na początek 2022 roku, a potem do 2023 roku.

Northrop określa bombowiec B-21 Raider mianem "samolotu szóstej generacji".