W najnowszej analizie ISW zwraca uwagę, że premier Finlandii Petteri Orpo dopuścił zamknięcie wszystkich przejść granicznych na wschodzie kraju. Premier wskazał także, że jego rząd jest gotów podjąć dodatkowe działania w odpowiedzi na sztucznie wzniecany przez Rosję kryzys na granicy. Również inni przedstawiciele władz sygnalizowali poparcie dla zamknięcia całej granicy z Rosją - relacjonuje ISW.
Think tank cytuje źródła rosyjskie, które utrzymują, że to wiceszef administracji Władimira Putina, b. premier Siergiej Kirijenko polecił szefowi MSW Rosji Władimirowi Kołokolcewowi, by zgromadzono imigrantów z Bliskiego Wschodu, Afryki oraz innych regionów i wysłano ich na granicę z Finlandią. Źródło to - jak relacjonuje ISW - ubolewało, iż władzom fińskim udało się powstrzymać większość imigrantów przed przekroczeniem granicy. Teraz władze rosyjskie muszą poradzić sobie z nimi w Rosji.
Zamknięcie przejść
Źródłem, które cytuje ISW, jest kanał na serwisie Telegram o nazwie WCzK-OGPU, uważany za zbliżony do służb rosyjskich. WCzK-OGPU to skróty od historycznych nazw sowieckich organów bezpieczeństwa.
Rząd Finlandii zdecydował o zamknięciu wszystkich przejść (poza jednym najbardziej oddalonym na północ) po tym, gdy rosyjskie służby graniczne zmieniły dotychczasową praktykę nieprzepuszczania osób bez odpowiednich dokumentów. Cztery najbardziej uczęszczane przejścia na południowym wschodzie kraju, skupiające ruch z Petersburga i Moskwy zostały zamknięte do połowy lutego. Trzy przejścia północne zamknięto wstępnie do 23 grudnia.
Według władz Finlandii napływ przez Rosję nielegalnych imigrantów z krajów trzecich jest operacją hybrydową. W ostatnich tygodniach przez fińską granicę łącznie przeszło ponad 800 osób.