Pfizer pozywa Polskę i Węgry. Proces giganta farmaceutycznego kontra Skarb Państwa – to się często zdarza?

Potyczki między dużymi firmami a państwami nie są czymś wyjątkowym, ale w Polsce na pewno nie są normą. Ostatnia podobna sprawa to były caracale – zamówiliśmy je, a potem jednostronnie zerwaliśmy umowę. Po latach francuski wytwórca śmigłowców otrzymał od polskiego rządu zadośćuczynienie i podpisano ugodę. W przypadku szczepionek jednak sprawa trafiła do sądu.

Reklama
I to belgijskiego, bo umowa była zawarta w ramach porozumienia podpisanego przez KE z Pfizerem. Ale okazało się, że zamówiliśmy za dużo szczepionek.

Nie było pewności, jak będzie przebiegać pandemia. Od początku więc istniało ryzyko zamówienia preparatów, które ostatecznie okażą się niepotrzebne.

CZYTAJ WIĘCEJ WE WTORKOWYM DGP>>>

Reklama