Pływający klub nocny w Belgradzie zatonął po tym, jak doszło do masowej bójki w zatłoczonym klubie.

Eskalacja Konfliktu

Ochroniarze poprosili niektórych gości o opuszczenie lokalu, co wywołało konflikt. Awantura przeniosła się na most łączący klub z brzegiem, powodując zawalenie się mostu. Ponad sto osób wpadło do zimnej wody.

Reklama

"O 12:44 wieczorem ustalono, że platforma tonie i że konieczna jest ewakuacja ludzi z klubu i z wody. Most między platformą a brzegiem zatonął" - podało serbskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Reklama

Nieletni w klubie

Szef Departamentu Sytuacji Nadzwyczajnych poinformował, że ewakuowano łącznie 114 osób. Wśród nich było 10 nieletnich.

"Zaangażowano 30 strażaków-ratowników z 11 pojazdami i pięć wyspecjalizowanych zespołów do ratownictwa i pracy w wodzie, a także dużą liczbę przedstawicieli żandarmerii, policji i służb ratowniczych" - poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.