Według najnowszego raportu amerykańskiej organizacji Lekarze na rzecz Praw Człowieka (PHR) więźniowie przetrzymywani w Guantanamo, afgańskim Bagram i irackim Abu Ghraib byli wręcz królikami doświadczalnymi, na których personel medyczny wywiadu - z Biura Medycznego Centralnej Agencji Wywiadowczej - badał skuteczność brutalnych metod przesłuchań.

Reklama

W konkluzji dokumentu - opracowanego na podstawie materiałów odtajnionych przez CIA - PHR domaga się rozpoczęcia śledztwa, które ostatecznie wyjaśni rolę rządowych lekarzy zaangażowanych w wojnę przeciwko Al-Kaidzie.

"To były eksperymenty, które same w sobie są przestępstwem wojennym w rozumieniu konwencji genewskiej" - uważa współautor raportu Steven Reisner. "Lekarze są winni przestępstw wojennych. Pozwalali na tortury, choć mieli prawo, by je powstrzymać" - dodaje.

Opracowanie PHR nie pozostawia złudzeń: praktykowane od 2001 roku przez śledczych z CIA metody to starannie zaplanowany eksperyment, który miał pomóc w pozyskaniu od złapanych na frontach Afganistanu i Iraku rebeliantów jak największej liczby informacji. Nie ma mowy o przypadkowym podtapianiu lub pozbawianiu snu, którego dopuszczali się przypadkowi oficerowie. Medycy od początku do końca monitorowali stan psychofizyczny jeńca, by był z niego jak największy pożytek.



Ekipy lekarzy i psychologów badały również, jakie kombinacje brutalnych technik przesłuchań - m.in. izolacja, głośna muzyka, przetrzymywanie jeńca w całkowitych ciemnościach lub pod światłem, odmawianie snu, manipulowanie temperaturą w pomieszczeniu i dietą, podtapianie - pozwalają na najskuteczniejsze wyciąganie zeznań. Po zastosowaniu takich kombinacji analizowano ich efekty dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Jak czytamy w raporcie, zasłanianie oczu więźniowi (stosowane przez wiele godzin lub przez kilka dni) powodowało psychozy i depresje.

Z kolei odpowiednie manipulowanie dietą (pozbawianie odpowiedniej liczby posiłków i płynów) radykalnie zmniejszało możliwość koncentracji przetrzymywanego. W przypadku najbardziej krytykowanej metody - podtapiania - lekarze i psycholodzy CIA nadzorowali czas jej trwania, ilość wody konieczną do zastosowania, długość przerw między kolejnymi podtopieniami i stan podtapianego. Co więcej: jak wynika z dokumentów odtajnionych przez wywiad USA i analizowanych przez PHR - ekipy medyczne doskonale zdawały sobie sprawę, że podtapianie stosowane agresywnie przez trzy do pięciu może zagrażać zdrowiu więźnia.

Konkluzja raportu zatytułowanego "Wspieranie tortur" jest dla CIA miażdżąca. "Lekarze zaangażowani w program (tortur CIA - red.) powinni być obiektem niezależnego śledztwa. (...) Ci, którzy złamali etykę zawodową lub prawo, muszą ponieść odpowiedzialność karną, stracić prawo wykonywania zawodu i członkostwo w stowarzyszeniach medycznych" - podsumowują autorzy z PHR.