Rozmowa Bidena z Jinpingiem

Jak podkreślali wysocy rangą urzędnicy administracji podczas briefingu prasowego we wtorek 2 kwietnia, rozmowa przywódców była kontynuacją ich dialogu podczas listopadowego spotkania w Woodside pod San Francisco w ramach "odpowiedzialnego zarządzania rywalizacją" mocarstw.

Prezydent Joe Biden miał jednocześnie wyrazić zaniepokojenie "wsparciem ChRL dla wojny Rosji przeciwko Ukrainie i wysiłkami w kierunku pomocy Rosji w odbudowie jej przemysłu obronnego".

Reklama

Jesteśmy coraz bardziej zaniepokojeni, że te działania wpłyną na długoterminowe bezpieczeństwo Europy - powiedziała urzędniczka Białego Domu.

Destabilizacyjne działania Chin

Prezydent USA miał również wyrazić obawy dotyczące "destabilizujących działań" Chin przeciwko filipińskim statkom i łodziom w okolicy Drugiej Ławicy Thomasa na Morzu Południowochińskim.

Rozmowy dotyczyły też sytuacji wokół Tajwanu, a także współpracy obydwu państw w kwestiach m.in. sztucznej inteligencji, walki z przemytem narkotyków i podtrzymaniu kontaktów między wojskami obydwu mocarstw.

Reklama

Sankcje na Rosję działają

Sankcje nałożone na import licznych towarów do Rosji zakłócają dostawy kluczowych elementów dla przemysłu obronnego tego kraju - przekazał w poniedziałek brytyjski resort obrony. Państwa, które są gotowe handlować z Moskwą, podwyższają o ponad 60 proc. ceny niektórych objętych sankcjami produktów, przeznaczonych na eksport do Rosji.

Brytyjski resort powołuje się na dane instytutu badawczego Banku Finlandii.

"Mimo że Rosja zwiększyła produkcję amunicji, m.in. pocisków artyleryjskich, to jest wysoce prawdopodobne, że wpływ sankcji jest największy w przypadku bardziej zaawansowanych i skomplikowanych systemów uzbrojenia" - podaje resort w codziennej aktualizacji wywiadowczej, podkreślając, że do ich produkcji w większym stopniu potrzebne są części sprowadzane z zagranicy.