Zapowiedź ws. pakietu dla Ukrainy

We wtorek 2 kwietnia, podczas spotkania online z dziennikarzami, ambasador Julianne Smith została zapytana, czy administracja prezydenta Joe Bidena za realne uważa przyjęcie przez Kongres pakietu wsparcia dla Ukrainy. Środki w wysokości ok. 95 mld dolarów oczekują na decyzję już od kilku miesięcy.

Mamy oczekiwanie, że to wsparcie zostanie uchwalone - mamy nadzieję, że wcześniej niż później (...). Uważamy, że to wsparcie jest absolutnie kluczowe, a Ukraina pilnie potrzebuje go teraz - oświadczyła ambasador Smith.

Reklama

Jak wskazała, "przyjaciele na Ukrainie mierzą się z brakami (np. amunicji - red.), i dlatego tak ważne jest, żeby pomoc z USA popłynęła".

Zachęcaliśmy członków Kongresu, zarówno z Izby Reprezentantów, jak i Senatu, by podjęli pracę nad tym pakietem. Z ulgą obserwowaliśmy silne, obupartyjne wsparcie dla tego pakietu w Senacie. Mamy nadzieję, że sprawa będzie też przegłosowana przez Izbę tak szybo, jak to tylko możliwe - powiedziała Smith.

Reklama

Pakiet pomocy dla Ukrainy

Pakiet wsparcia dla Ukrainy został już uchwalony przez Senat, aby wszedł w życie, musi zostać przyjęty także przez Izbę Reprezentantów. Tam jednak ustawa utknęła - spiker Izby, republikański polityk Mike Johnson od tygodni nie poddaje jej pod głosowanie, mimo prawie pewnego jej przyjęcia przez reprezentantów obu amerykańskich partii.

Apele o jak najszybsze przyjęcie pakietu płynęły także z zagranicy - o procedowanie ustawy apelował m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, a także polski prezydent Andrzej Duda wraz z premierem Donaldem Tuskiem, którzy w marcu odwiedzili Waszyngton, gdzie spotkali się m.in. z prezydentem USA Joe Bidenem.

Wstrzymywanie procedowania ustawy Johnson uzasadniał dotąd różnymi powodami, najpierw domagając się jasnej strategii od Białego Domu, potem twierdząc, że Ameryka musi najpierw zająć się bezpieczeństwem własnych granic, a ostatnio zapowiadając, że zajmie się tym po uchwaleniu budżetu, czym Kongres zajmował się 22 i 23 marca.

Ustawa oprócz wsparcia dla Ukrainy przewiduje także wsparcie m.in. dla Izraela oraz Tajwanu. Przeciw jej przyjęciu oponuje prawicowe skrzydło Republikanów, stojące na izolacjonistycznych pozycjach i przeciwne transferowaniu miliardów dolarów poza USA.

Izba Reprezentantów zbierze się ponownie 9 kwietnia. Johnson zadeklarował przed przerwą wielkanocną, że na zbliżającym się posiedzeniu pakiet wsparcia będzie "kwestią priorytetową".

"Rosja nie zagraża NATO"

Julianne Smith podkreśliła też, że istotne jest wsparcie dla Ukrainy. Wielokrotnie widzieliśmy w historii, że jeśli dyktator nie został powstrzymany, to szedł dalej. Dlatego jest tak ważne, żebyśmy wszyscy pomagali Ukrainie wyprzeć Rosję z jej terytorium i zakończyć tę niesprowokowaną agresję- przekonywała.

Jedocześnie, chcę powiedzieć naszym przyjaciołom w państwach bałtyckich, że nie dostrzegamy bezpośredniego zagrożenia dla terytorium NATO (ze strony Rosji - red.). Ani w rejonie Bałtyku, ani w żadnym innym regionie (...). Monitorujemy sytuację cały czas, zwracając uwagę na wskazówki i ostrzeżenia, że Rosja mogłaby zrobić coś ponad to i poza tym, co robi na Ukrainie. Widzimy, że Rosja jest całkowicie pochłonięta agresją na Ukrainę. Nie mamy w tej chwili informacji wskazujących na bezpośrednią wojnę Rosji na terytorium NATO i nie wydajemy takich ostrzeżeń. Chcę to bardzo jasno powiedzieć - zaznaczyła ambasador.